Wierzba grzechotnikowa: opis, właściwości magiczne i rola w opowieściach o harrym potterze

Czy ktoś widział bardziej niezwykłe, tajemnicze, a zarazem agresywne magiczne drzewo? Profesor Snow twierdził, że jest to najrzadszy okaz podgatunku wierzby płaczącej w magicznym świecie Harry`ego Pottera. Co skrywa wierzba grzechotnikowa i dlaczego tak złośliwa roślina została posadzona na terenie magicznej szkoły?

Wygląd

Zewnętrznie wierzba grzechotnikowa nie różni się zbytnio od zwykłego drzewa. Wierzba ma dość gruby pień, z którego wychodzą równie grube gałęzie, a z nich drobne gałązki z liśćmi. Wierzba grzechotnikowa należy do rodziny wierzb płaczących, czyli rodzaju najczęściej spotykanego w pobliżu rzek.

Wierzba grzechotnikowa różni się od wierzby pospolitej tym, że jej gałęzie skierowane są do góry, a nie tradycyjnie w dół. Posiada mały węzeł, który po naciśnięciu chwilowo uspokaja i paraliżuje błędną roślinę. Wierzba rosnąca w Hogwarcie, u podnóża której znajduje się wejście do podziemnego tunelu.

Miejsce wzrostu

Skąd roślina wzięła się w Hogwarcie nie wiadomo, nie ma też o niej żadnej wzmianki w historii. W jakim regionie występuje wierzba grzechotnikowa - również nie wiadomo. Jedyny inny znany okaz rośnie w pobliżu szkoły dla młodych czarodziejów.

Magiczne właściwości i ochrona

Drzewo jest doskonałym stróżem. Wierzba wyczuwa, kiedy zbliża się żywa istota i atakuje ją. Gałęzie drzewa są zawsze gotowe do odpędzania potencjalnych awanturników i ciekawskich uczniów. To powiedziawszy, Willow wyraźnie nie jest świadoma, czy zbliżający się obiekt stanowi zagrożenie, czy nie. Zarówno istoty żywe, jak i przedmioty mogą zostać uszkodzone przez agresywną roślinę.

Według Rona Weasleya, to jedyne drzewo na świecie, które potrafi walczyć ze sobą.

Pojawienie się w opowiadaniu o Harrym Potterze

Wierzba grzechotnikowa to jedyna taka roślina w Hogwarcie. Przyczyna obecności niebezpiecznego i agresywnego drzewa na terenie szkoły, że jest to potrzebne był strażnik przy wejściu do Piskliwej Chatki. Przecież studenci, którzy tam dotarli, mogli zostać zmasakrowani i zabici przez wilkołaka. Piskliwe drzewo było tam, gdzie Remus Lupin, wówczas uczeń szkoły w Hogwarcie, dziuplał się przy każdej pełni księżyca, a wierzba była tam po to, by utrzymać wilkołaka na zewnątrz.

Lupin był odprowadzany do swojego miesięcznego przymusowego zamknięcia przez Madam Potry, szkolną pielęgniarkę. Za każdym razem musiała "wyłączyć" drzewo, naciskając na kończynę. Najlepsi przyjaciele Lupina - James Potter, Peter Pettigrew i Syriusz Black również później dowiedzieli się o odroście. W przyszłości chłopcy również wyłączyli wierzbę, by być z Remusem pod pełnią księżyca, ale tym razem pod postacią zwierząt (przyjaciele Lupina byli animagami, jak profesor McGonagall). Peter Pettigrew, w przebraniu szczura, zajmował się uspokajaniem wierzby.

Szkolne lata Harry`ego

Wprowadzenie fana sagi do tak niezwykłego drzewa, jakim jest wierzba grzechotnikowa, ma miejsce podczas drugiego roku Harry`ego Pottera w Hogwarcie. Latem przed rozpoczęciem roku szkolnego Harry udał się do rodziny Weasleyów, gdzie spędził dwa ostatnie tygodnie wakacji. głowa rodziny, pan Artur Weasley, miał starego Forda, którym następnie odwoził wszystkie swoje dzieci, żonę i Harry`ego na stację kolejową... Ale, niestety, portal został zablokowany tuż przed wejściem do niego Rona i Harry`ego. Przyjaciele postanawiają więc wyruszyć do szkoły samochodem Artura, który oprócz wszystkich swoich mugolskich właściwości potrafi także latać i znikać w razie potrzeby.

Podczas lotu do szkoły, Ford całkowicie wymknął się spod kontroli i skończył rozbijając się o wierzbę grzechotnikową rosnącą na terenie szkoły. Drzewo nie pozwoliło na bezkarny czyn i zaczęło gwałtownie potrząsać pojazdem wraz z uczniami. Gałęzie kilkakrotnie przebiły nawet przednią szybę, prawie raniąc chłopców. W końcu wierzba rzeczywiście rzuciła samochód Harry`ego i Rona na ziemię. Nieszczęsne dzieci spieszyły się do szkoły.

Tym wydarzeniom w książce "Harry Potter i Komnata Tajemnic" poświęcony jest cały rozdział, który nosi tytuł - "Grzechotliwa wierzba".

Po tym zdarzeniu profesor Snow powiedział, że spowodowali oni nieodwracalne szkody na tym rzadkim drzewie, a profesor Sible musiał założyć opony na gałęzie najbardziej uszkodzone przez samochód i zabandażować je. Wynika z tego jasno, że profesor Steble wiedział o, jak się uspokoić wierzba.

Kolejne pojawienie się grzechotnikowej wierzby ma miejsce podczas trzeciego roku pobytu bohaterów w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Wtedy nieznany pies, który później okazał się być ojcem chrzestnym Harry`ego i zbiegłym przestępcą Syriuszem Blackiem, złapał Rona za nogę i wciągnął go do tunelu u stóp wierzby.

Harry i Hermiona następnie próbowali zrobić drogę do wejścia, ale wierzba natychmiast uderzył i zmiótł Harry`ego z nóg z jego gałęzi, podczas gdy Hermiona udało się przeskoczyć nad gałęzią. Ale jej sukces też był krótkotrwały. Dziewczyna zawisła na jednej z gałęzi, a wierzba potrząsnęła i zakręciła nią z pełną prędkością, po czym ten sam los czekał Harry`ego.

W końcu uczniom udało się zeskoczyć z gałęzi drzewa prosto do wejścia u stóp wierzby. Po wejściu do środka uczniowie zobaczyli kamienne schody prowadzące na szczyt, a po wejściu do środka znaleźli się w Piskliwej Chacie. Ten odcinek pokazuje, że wierzba reaguje negatywnie nie tylko na tych, którzy na nią wpadają i w ten sposób ją ranią, ale także na wszystkich, którzy znajdą się w pobliżu, bezkrytycznie.

W tym momencie zarówno Remus Lupin, który wiedział, jak uspokoić oszalałe drzewo i gdzie znaleźć odpowiednią kończynę, jak i profesor Severus Snow, który jeszcze jako uczeń szkoły spostrzegł, jak zatrzymać wierzbę. Świadkami tych wydarzeń byli Harry i Hermiona, gdy użyli Koła Czasu, by cofnąć się w czasie.

Ponadto w trzecim roku ponownie wspomina się o wierzbie grzechotnikowej. Po tym jak Harry spadł z miotły podczas meczu quidditcha z powodu nadchodzących po niego Dementorów, jego miotła odleciała i uderzyła w wierzbę. "Nimbus 2000" nie mógł przetrwać takiego zderzenia i został złamany przez agresywną roślinę.

Kolejna i ostatnia wzmianka o wierzbie grzechotnikowej w opowieści o chłopcu, który przeżył, miała miejsce, gdy Harry miał 17 lat. Podczas bitwy o Hogwart, Harry, Ron i Hermiona niezależnie "sparaliżowali" grzechotnikową wierzbę, aby zakraść się do Piskliwej Chaty, gdzie znajdował się Lord Voldemort i jego ostatni pozostały horkruks, Nagaina.

Rola w magicznym świecie

Pojawiając się w opowieściach o przygodach Harry`ego Pottera, wierzba grzechotnikowa pełni rolę niebezpiecznej rośliny, do której najlepiej się nie zbliżać. Willow swoimi ciekawostkami ożywia krajobraz, raczej nudny i zwyczajny. Staje się ważnym elementem w magicznym świecie.