"Thierry mugler angel": opinie klientów, opis zapachu

Ma niesamowity.. uroda oczywiście kobiety zawdzięczają swoją atrakcyjność początkowo naturze. Ich naturalna i wrodzona atrakcyjność, ich wrodzona kobiecość i wdzięk, są wynikiem naturalnej przemiany dziewcząt w okresie formowania się w kobiety. Duża część tego piękna jest inwestowana przez współczesny przemysł kosmetyczny. Wizyty u kosmetyczek, wizażystów, stylistów, fryzjerów, brwi, manikiurzystów, Specjaliści od rzęs specjaliści od włosów i rzęs, specjaliści od depilacji laserowej lub cukrowej - wszystkie te zabiegi podkreślają naturalne piękno kobiety i wzbogacają jej atuty o różne elementy dekoracyjne.

Ale nie tylko efekt wizualny odgrywa szczególną rolę w atrakcyjności kobiety. Tutaj należy również zwrócić uwagę na takie szczegóły jak np. zapach. To jak kobieta pachnie zależy od tego jak się czuje i jak jest postrzegana przez innych. Odpowiednio dobrany drogi i wysokiej jakości zapach, pochodzący od młodej piękności lub dostojnej, imponującej damy, jest w stanie oszołomić każdego mężczyznę i sprawić, że nawet jej rywalka w postaci innej kobiety będzie ją podziwiać. Perfumy Angel marki Thierry Mugler są właśnie takim zapachem. W recenzjach użytkownicy często poruszają opis "pysznego" bukietu, oryginalnego opakowania, niejednoznacznej ceny i wielu innych aspektów oceny markowej wody toaletowej.

Woda perfumowana

O twórcy

Thierry Mugler zawsze był znany jako twórczy rewolucjonista w świecie mody, a kiedy 27 lat temu wprowadził na rynek swój pierwszy zapach Angel, była to koncepcja całkowicie szokująca pod wieloma względami. Od dziwacznego zapachu po szalone kampanie reklamowe (i modę, która je zainspirowała), projektant mody oczarował publiczność swoimi ekstrawaganckimi kreacjami.

Aby zrozumieć, dlaczego perfumy Muglera "Angel" znalazły tak szeroki oddźwięk w recenzjach ówczesnych użytkowników, konieczne jest zapoznanie się z cechami działalności twórczej francuskiego projektanta mody. Pochodzący ze Strasburga młody, początkujący Thierry przybył do Paryża pod koniec lat 60. Jego kariera potoczyła się błyskawicznie: po pięciu latach pracy w sieci butików Gudule jako projektant wzorów, a także projektując kolekcje dla domów mody w Mediolanie, Barcelonie, Londynie i Paryżu, w 1973 roku udało mu się zorganizować swoją pierwszą prywatną kolekcję. Wbrew powszechnym wówczas prostym sylwetkom, minimalizmowi i echom futuryzmu lat 60-tych, jego modele nie mogły nie przyciągnąć uwagi publiczności swoimi odkrywczymi projektami, świadomą seksualnością, nieskrywanym fetyszyzmem i estetyką dominatrix. Buty na wysokim obcasie, wszelkiego rodzaju gorsety, praca z winylem, skórą, dżersejem i lycrą były dla ówczesnej publiczności bombą zegarową. Jednak przy całej tej ekstrawagancji, modele Thierry`ego Muglera wyróżniały się kobiecością i wyrazistą sylwetką.

Od tamtej pory w regularnych odstępach czasu zachwyca paryskie społeczeństwo swoimi niezwykłymi pokazami. Ale jego głównym celem nie było wywołanie sensacji. Najbardziej interesowało go odkrywanie i rozwijanie nowych trendów i formuł w rozległej przestrzeni stylu i piękna tamtych czasów. Dlatego całe inscenizacje teatralne i globalne widowiska były jego swoistym sposobem wyrażania siebie. Poprzez takie groteskowe przedstawienia realizowane były jego niezwykłe pomysły. Kiedy więc doszło do pierwszego wydania perfum Angel firmy Mugler, ich recenzje rozeszły się wśród ówczesnych elit z prędkością błyskawicy. Angel był wtedy znany na całym świecie.

Woda toaletowa Celebrity

historia jego początków

Jak każdy kreatywny człowiek, francuski projektant mody miał swoje wahania nastroju podczas pracy nad nowymi projektami. Raz wpadł w głęboką depresję, musiał nawet skorzystać z pomocy psychologa. Jakże inaczej mogłoby być?? Talentu nie można było zakopać, musiał znaleźć sposób, by obudzić go z drzemki. Lekarz Thierry`ego zasugerował więc, by położył się na kanapie i odpoczął. Zapytał guru mody, czego najbardziej pragnie w tym momencie, na co Mugler po namyśle odpowiedział: "Najbardziej chciałbym teraz poczuć zapach waniliowych ciasteczek mojej mamy". Nie miał wtedy pojęcia, że po pewnym czasie zapach ten będzie podniecał publiczność spod wieka niezwykłego designerskiego flakonu pod etykietą wody toaletowej Angel firmy Mugler. Recenzje byłyby szalenie sprzeczne, od ostrej dezaprobaty do niesamowitego zachwytu. Ale niezależnie od tego, co się stanie, wydanie tego zapachu będzie przełomowym wydarzeniem w historii rodzącego się globalnego przemysłu zapachowego.

Nad rozwojem zapachu pracowali perfumiarze Oliver Cresp i Yves de Chirin. Jak zapisano w informacji prasowej, aby zadowolić Muglera i precyzyjnie oddać zapach, który chciał osadzić w estetyce globalnej przestrzeni perfumeryjnej, Cresp musiał wykonać ponad czterysta sześćdziesiąt prób. Można sobie tylko wyobrazić poziom koncentracji i skrupulatności techników laboratorium estetycznego, sprawdzających proporcje składników, szczegółowo określających zgodność jednego składnika z drugim, oceniających wynik takiego połączenia.

Oliver wspomina, że punktem kulminacyjnym produktu była rozmowa między nim a Muglerem. Wtedy projektant po raz kolejny wspomniał o słodyczy, którą tak bardzo lubił w dzieciństwie. Od samych reminiscencji w powietrzu unosił się niepowtarzalny zapach chleba z czekoladową pastą, pralin i kakao. To właśnie wtedy Cresp zrozumiał, czego chce Mugler. Na tym etapie istniejące wersje perfum w ogóle nie podkreślały kierunku smakosza. Chyba, że niektóre ze słynnych opatentowanych butelek miały owocowe nuty. Ale żeby odzwierciedlała podpowiedzi dotyczące aspektów kulinarnych - to nie było wtedy problemu. Thierry dał perfumiarzom zadanie połączenia niespotykanego dotąd bukietu ze składników, które nigdy wcześniej nie były używane. Co więcej, efekt końcowy powinien zapierać dech w piersiach jak dziecko stojące w sklepie ze słodyczami. W ten sposób Mugler chciał oddać dziecięcą spontaniczność i anielską naturę każdej kobiety, która kocha słodycze i docenia aromatyczne nuty słodyczy. Stąd chęć zaszczepienia wody nutami czekolady, praliny i paczuli. Skonfliktowane ze sobą akordy perfumeryjne stały się znakiem rozpoznawczym Muglera jako twórcy linii eau de toilette.

Thierry Mugler Angel to pierwszy, debiutancki zapach z najbardziej udanej i popularnej serii perfum Domu Mody Thierry Mugler. Wprowadzony po raz pierwszy w 1992 roku szykowny zapach do dziś zachwyca publiczność. Zdobywając setki tysięcy fanów wśród kobiet, Anioł Muglera jest wciąż aktualny. W 2007 roku otrzymał nagrodę za perfumy FiFi Hall of Fame. Co tu dużo mówić, Mugler wydał markę, która ugruntowała swoją pozycję jako jedna z kreacji wyjątkowo ekskluzywnych produktów, dostępnych w danym momencie tylko dla zamożnej warstwy społeczeństwa. Wprowadzenie tego zapachu było swoistym "wypuszczeniem dżina z butelki" - tak spektakularne było jego pojawienie się na świecie.

Oryginalny Anioł

Opis perfum

W swoich recenzjach perfum Angel Thierry`ego Muglera wielu początkowo negatywnie wypowiadało się o pomyśle projektanta mody na stworzenie czegoś chwytliwego, nieszablonowego, oryginalnego i nieszablonowego. Ale czy Mugler kiedykolwiek był tak skromny?? Wszystkie jego występy, wszystkie jego pokazy, wszystkie jego prace mówiły same za siebie: jest to osoba, która nie idzie z nikim na rękę i na pewno nie kieruje się stereotypami. Sprzeciwiać się zatwardziałym i ustalonym preferencjom, zaskakiwać szokującymi innowacjami, wyrażać swoje prawdziwe "ja" w każdym calu: tego chciał guru mody. A to, że udało mu się to z pierwszą wodą toaletową jest niezaprzeczalne. Pomimo tych wszystkich inicjałów negatywne opinie Z perfum Thierry Mugler`s Angel, perfumy faktycznie wywołały furorę swoim nagłym odważnym pojawieniem się. Tak arogancki, jak przez jednych był krytykowany, przez innych namiętnie podziwiany.

Ciekawostką dla wielu po prezentacji był opis zapachu Angel firmy Mugler. Kompozycja jest tak skomponowana, że koneserzy natychmiast rozpoznaliby wyrazistą linię gourmand. Górne nuty melona, mandarynki, kokosa, kasji, bergamotki, jaśminu i waty cukrowej są wyczuwalne przy pierwszym wdychaniu słodkiego aromatu. Nuty serca odzwierciedlają bogactwo zapachu z motywami miodu, moreli, śliwki, jeżyny, orchidei, jaśminu, brzoskwini, konwalii, róży z Nepalu i czerwonych jagód. Jeśli chodzi o nuty bazowe, to tutaj Thierry uwzględnia bób tonka, piżmo, ambrę, paczulę, wanilię, karmel i ciemną czekoladę.

Nie można pominąć faktu, że ten niesamowity samorodek - pomysł francuskiego projektanta mody - jest pierwszym tego typu produktem w historii kompozycji zapachowych, który nie zawiera w swoim składzie ech kwiatowych. W swoich recenzjach wody toaletowej Thierry Mugler Angel wielu wielokrotnie wspomina o tym, że łączy ona w sobie zbyt wiele różnych składników, które, jak mogłoby się wydawać, nie zawsze mogą nawet ze sobą współgrać. Ale żaden z nich nie jest zbędny w ogólnym bukiecie gourmand. To właśnie sprawia, że jest tak sprzeczna i to właśnie zajęło społeczeństwo przez dwadzieścia siedem lat, zmuszając płeć piękną do kupowania jej w kółko, rok po roku.

O tych perfumach mówi się jako o symbolu uniwersalnej kobiecości i delikatności, wyrafinowania i elegancji kobiecej natury. Kiedy kobiety przymierzają go, odkrywają jego uderzającą zmysłowość, a zniewalające, tajemnicze piękno szlaku pozwala każdej kobiecie doświadczyć tej niezrównanej gwiezdnej aury, otulającej je swoim niezrównanym ciepłem i przytulnością. Nic dziwnego, że "Angel" dosłownie porywa wszystkich przedstawicieli silniejszej płci z najbliższego otoczenia właścicielki szykownego zapachu - dodaje jej seksualności, palącej pasji, jakiejś magicznej atrakcyjności. Wszystko to nie może nie przyciągać mężczyzn, więc ich opinię o linii damskich perfum Muigler można przewidzieć.

Wyjątkowa woda toaletowa

Konfrontacja opinii

Recenzje perfum Muglera "Angel" były, są i pewnie będą niejednoznaczne. Nie można powiedzieć, że ten zapach urzekł absolutnie wszystkich swoją ekstrawagancją. Nie można jednak zaprzeczyć temu, że Thierry tworząc orientalno-hurmańskie arcydzieło wprowadził do koncepcji perfumiarstwa zupełnie nową metodę. Główna opozycja opinii użytkowników opiera się na niezgodzie niektórych z nich z fanami ekscentrycznych połączeń różnych nut kwiatowych w jednym flakonie. Osoby o konserwatywnym usposobieniu często preferują ugruntowane bukiety z kompozycji kwiatowych, sugerując, że lekki, codzienny, delikatny wizerunek kobiety nie może być a priori uzupełniony przez zapach bez zawartości kwiatów. Jeszcze ostrzej wielu krytykuje brak związku zapachu z jego nazwą, twierdząc, że zapach wcale nie jest "anielski". Jest zbyt ciężki i skoncentrowany jak na taką nazwę. Ale to tylko część recenzji perfum Mugler`s Angel.

Druga połowa, i chyba ta dominująca, jest bez końca zafascynowana niesamowitymi wynikami eksperymentu francuskiego projektanta. Naprawdę, przyzwyczajeni do wszelkich ziołowych i kwiatowych ech we flakonach perfum już wyginęli jako (...) podstawowy składnik kwintesencji kobiecego bukietu perfum. Pionier najnowszych formuł perfumeryjnych, w których dominują raczej akcenty korzenne niż koncentraty ziołowe, zapach Angel firmy Mugler (a recenzje fanów to potwierdzają) zjednał sobie wszystkich połączeniem nietypowych składników w ogólnej kompozycji czekoladowo-waniliowego szlaku z efektem paczuli. Czego nie kochać w umiejętnie zestawionym bukiecie zaskakująco "pysznych" nut? Ponieważ jest to tak niezwykłe, tak niekonwencjonalne, to jest jak powiew świeżego powietrza, jako coś zupełnie niepodobnego do wersji, które z biegiem lat stały się nudne.

A co do niezgodności perfum z ich nazwą, to wiele osób dodaje do oryginalnego anioła przedrostek "Fallen. inaczej nazywany "aniołem z ciężkimi skrzydłami". Co więcej, niektóre kobiety, będące w momencie premiery wody toaletowej bardzo młodymi dziewczynami, początkowo odnotowują swoją antypatię do wody marki Mugler. Jednak, jak twierdzą, było w nim coś, co sprawiło, że zapadł w pamięć. I teraz, po dekadzie lub dwóch, te młode panie, teraz dobrze ubrane kobiety, z radością kupują nowy flakon za każdym razem, gdy się kończy, bo twierdzą, że po prostu nie da się przestać kochać tych perfum. Tak więc, cechy smakowe tej wody toaletowej są w stanie ujawnić swoje piękno w oczach kobiet wraz z ich wiekiem. To jest po prostu niesamowite. Nie każde perfumy są w stanie być tak hipnotyzujące.

Szefowie zagranicznego wydawnictwa "Flavors & Zapachy" zorganizowały niezależną ankietę, w której zebrano opinie kobiet o wodzie toaletowej "Angel" Muglera. Płeć piękna została poproszona o ocenę perfum pod względem kilku atrybutów. Kryteria oceny to pierwsze wrażenie, obecność na szlaku, poziom trwałości, sezonowość i wiek. Po zebraniu wyników badania organizatorzy stwierdzili, że zapach utrzymuje się średnio od 6 do 8 godzin, ma średnio intensywny zapach, nadaje się do noszenia poza sezonem i może być nabywany przez wszystkie kategorie wiekowe, od młodych adoratorek po starsze kobiety.

Oryginalne wykonanie

Jednak nie tylko sam zapach Angel zachwyca wielbicieli magicznych perfum sprzed lat i współczesnych do dziś. Na szczególną uwagę zasługuje również zaskakujący format, w jakim woda została zaprezentowana opinii publicznej.

Może powinniśmy podać trochę tła, aby wyjaśnić, jaką rolę odegrała Vera Struby w tym procesie. Po tym jak Olivier Cresp i Yves de Chirin opracowali pożądaną formułę dla Thierry`ego Muglera, francuski projektant mody, a obecnie twórca stylu gourmet w perfumiarstwie zwrócił się do Group Clarins, koncernu kosmetycznego. Wydobył flakonik o prostokątnym kształcie zawierający perfumy własnego projektu i powiedział: "Nie da się z tym nic zrobić. "Tutaj perfumy, opakowanie, nazwa byłyby moim imieniem". Ta sama Vera Struby, pełniąca wówczas funkcję dyrektora Grupy Clarins, była otwarcie przerażona banalnością i nijakością pomysłu przedstawionego przez tak płomiennego projektanta. Nie chodzi tylko o to, że wyniosła nieudaną koncepcję na wyższy poziom, zamieniła zwykły flakon perfum w arcydzieło. Nie na darmo nazywano ją później matką "Anioła".

Trzeba przyznać, że wygląd, w jakim Angel został zaprezentowany publiczności, to kolejny historyczny moment w powstawaniu przemysłu perfumeryjnego. Dlaczego historyczne? Żadna inna marka ani perfumy nie prezentowały swoich produktów w tak oryginalnych i nietypowych opakowaniach. Legendarna niebieska gwiazda została specjalnie zamówiona u mistrzów szklarskich Brosse. W świecie haute couture była to bomba! Zauważając (...) Na fetysz gwiazd Muglera, Struby wpadła na swój pomysł stworzenia butelki w kształcie gwiazdy. Thierry miał bzika na punkcie tego symbolu: tatuaż z gwiazdą na ramieniu, gwiazdy wygrawerowane na guzikach, symbole niebiańskiego piękna na krawacie, nawet pierścionki z gwiazdami - wszystko to świadczy o jego szczególnym zamiłowaniu do interpretowania znaczenia tego symbolu. Dlatego nie dziwi fakt, że już jego pierwsze dzieło jako producenta perfum wyszło właśnie w takiej formie.

Szykowny design butelki

Jak powstała nazwa

Samo opracowanie projektu trwało półtora roku. Oczywiście, mając w owym czasie jeszcze nie tak doskonałą technologię, jaką dysponuje dzisiejsze społeczeństwo, trudno było wykonać tak trudną pracę. Każda butelka została wypolerowana ręcznie. Spowodowało to dość wysoki koszt pakietu Angel, ale każdy posiadacz niesamowitych perfum faktycznie otrzymał ręcznie wykonane dzieło projektanta. Taka butelka po prostu musiała otrzymać niebiańskie imię. Uwaga deweloperów padła na popularne wówczas słowo angel. I tak narodziła się nazwa kreacji Muglera.

Kolor perfum

Głośność i bezkompromisowość "Angel" wyróżnia się z krajobrazu estetyki perfum nawet dziś, ćwierć wieku po jego oficjalnej premierze prasowej. Jest to godne prawdziwego szacunku, ponieważ dzisiaj istnieje już sporo różnych odmian wody perfumowanej, która również składa się ze sprzecznych nut i nie zawiera zwykłych kwiatowych odcieni zapachowych. Walory artystyczne w postaci zrównoważonej cukierniczej słodyczy i goryczy paczuli, która wywołuje tak silne uczucia, zostały również podkreślone przez niekonwencjonalną kolorystykę perfum Muglera. Zdecydowano się na pomalowanie perfum, które w świecie przemysłu perfumeryjnego prezentowane były do tej pory jedynie w żółtawym, że tak powiem, naturalnym odcieniu, kolorze zupełnie niestandardowym w tamtym czasie. Gwiazda Thierry`s Angel została zaprezentowana klientom w przejrzystym odcieniu błękitu nieba, który w połączeniu z butelką w kształcie gwiazdy był po prostu hipnotyzujący w swoim oszałamiającym pięknie i ekstrawagancji. Twórcy niesławnego "Anioła" przemyślali tutaj każdy szczegół, nawet krytycy wyrazili swój podziw dla kreatywności francuskiego projektanta mody w podejściu do kolorystyki i ubioru wody toaletowej.

Polityka cenowa

Jak wspomniano wcześniej, tak żmudne podejście do formułowania właściwej formuły, tak drobiazgowe wybór kolorów na zaprezentowanie perfum publiczności i tak misterną pracę w przygotowaniu flakonu w formie szklanej gwiazdy - wszystko to naturalnie doprowadziło do dość wysokiej ceny perfum. Ponadto, ponieważ woda toaletowa należy do klasy elitarnej, nie trzeba mówić, że cena powinna być odpowiednia - to rozumie się samo przez się. Dlatego cena tego produktu, która waha się w granicach stu dolarów za butelkę, nie czyni go dostępnym dla każdego użytkownika.

"Thierry Mugler Angel Muses"

Recenzje szykownych perfum francuskiej projektantki mody zmieniały się z czasem, wraz z dojrzewaniem kobiet i zmianą ich preferencji. Ale Thierry nie stał w miejscu w swoich perfumiarskich przedsięwzięciach. Wydano jeszcze dwadzieścia pięć flankerów "Angel" - aż dwadzieścia pięć różnych wersji tej samej wody toaletowej o różnych nutach, które odróżniają je od siebie, a mimo to mieszczą je w tej samej grupie perfum gourmand. Passion Star, Eau Sucree, Étoile des Rêves Eau de Nuit, Garden Of Stars, Liqueur de Parfum, Les Parfums de Cuir i wiele innych wersji odzwierciedlało różne nastroje w duszy perfumiarza i pojawiało się za każdym razem w nowej odsłonie, z nowym projektem flakonu i nowymi odcieniami zapachowymi w kompozycji. Jednym z najnowszych flankerów jest "Muza" Angel Mugler. W recenzjach "Mousse"-flanker, jak to się powszechnie mówi w języku rosyjskim czasami, wielu podziwia niesamowity zapach, rzeczywiście perfumowane do perfekcji, i po prostu niesamowicie piękny flakon perfum przez francuskiego projektanta mody-perfumeryjnego. Wywodzący się niegdyś z lat 90. starego wieku "Angel", który bił rekordy sprzedaży i ominął nawet niesławne "Chanel No. 5", dziś pojawia się w oryginalnej wersji uroczych pań. Czym jest ona, Muza Thierry`ego Muglera - Aniołem??

Thierry Mugler Muse Angel

Recenzje perfum Angel Muse (kolejna filisterska transkrypcja rosyjskich konsumentów wersji Angel Muse) są w większości pozytywne. Twórcą dwudziestej piątej flanki był perfumiarz Quentin Bish. Jak wszystkie perfumiarskie dzieła Thierry`ego, składniki zapachu są dość kontrowersyjne. Dlatego nie ma złotego środka w ocenie tych perfum: albo się w nich zakochasz, aż nie wytrzymasz, albo po prostu nie wytrzymasz. W rzeczywistości, jak wszystkie krzykliwe, płomienne, ekstrawaganckie kawałki i przedmioty sprzedawane przez haute couture.

Na osobną pochwałę zasługuje flakon, w którym prezentowany jest zapach. Przypominający coś w rodzaju komety, Anioł Muglera był chwalony zarówno przez męskich krytyków, jak i żeńskie użytkowniczki za swój oryginalny, opływowy kształt, ikoniczny grawerunek gwiazdy i horyzontalne ustawienie go na toaletce każdej przedstawicielki płci pięknej. Ergonomia, wygoda i praktyczność, miniaturyzacja i możliwość noszenia go nawet w małej torebce czy kopertówce, a także zaskakujący styl i design w projekcie butelki - wszystko to służyło dwudziestej piątej flance Anioła jako dobra reklama. David Coma, dyrektor kreatywny Domu Mody Mugler, był odpowiedzialny za opracowanie tego opływowego, stylowego projektu.

W przeciwieństwie do standardowego "Angel", odcień perfum Muse jest bursztynowo-żółty, co jest nieodłącznym elementem naturalnego odcienia perfum. Jeśli chodzi o samą kompozycję, to w górnej fazie znajdują się nuty grejpfruta i echa różowego pieprzu, w środkowych nutach odrobina kremu orzechowego, a w bazie wetyweria i paczula. Quentin Bish pracował nad bezpośrednim opracowaniem formuły perfum Muse. Jak sam stwierdził w swoich recenzjach, "Muza Angel Mugler" to kolejna gra kontrastów, którą Thierry tak bardzo lubi. Tutaj słodki i słony, dymny i gorzki, pikantny i słodki jednocześnie łączą się i przeciwstawiają. Oprócz kontrastu jest też harmonia w ogólnej kompozycji perfum, co daje tak wspaniałe ogólne wrażenie kompozycji jako całości. Zdecydowanie jest to zapach, którego nie da się już zaklasyfikować do żadnej innej kategorii niż wschodnio-hurmańska. Urzekający w swym uroku i wszechwładzy kobiecości, jaką wnosi do dziewcząt "Muza".

Recenzje

Angel Muse Muglera znalazł szerokie zastosowanie wśród nowoczesnych dziewczyn. I prawie każdy mówi, że na początku pachnie trochę zbyt ostrym zapachem. Pierwsze wrażenie to coś niesamowicie słodkiego - a słodycz ta reprezentowana jest przez nuty czekoladowe. Gdy minie pierwsza faza, zaczynasz wyczuwać ostrą paprykę. Wraz z nutami grejpfruta całkowicie niweluje poprzedzającą go słodycz i otula Cię swoim wspaniałym, bogatym sycylijskim aromatem cytrusów. Wiele dziewczyn stwierdza w swoich recenzjach, że uporczywy aromat uparcie nie pozwala na moping - jest tak oczywisty, namacalny, zauważalny, że... Jak zastrzyk energii, pobudza do działania, wprawiając w odpowiedni nastrój na cały dzień.

Ale Angel Mews to podobno perfumy, z którymi nie należy przesadzać. Dzięki swojej dużej szorstkości woda perfumowana Nie można stosować ponownie w ciągu dnia, ponieważ zapach utrzymuje się przez długi czas z obezwładniającą ścieżką zapachową. Pachnie jak cukierki, karmel i słodkie orzechy. Ale to nie jest tani karmel, to dzieło sztuki dla smakoszy. Nic dziwnego, że woda toaletowa należy do klasy elitarnej. Oczywiście całość kompozycji wzbogaca subtelna, a potem znacznie bardziej wyczuwalna gorącość różowego pieprzu.

Użytkowniczki nie polecają go jednak na lato, twierdząc, że zapach, choć gorący i duszny, byłby prawdopodobnie zbyt mocny o tej porze roku. Ale jesienią i wiosną, a nawet zimą, to, co trzeba zrobić.

Niektóre socjety twierdziły w swoich recenzjach: woda toaletowa Angel Muse firmy Mugler to wersja perfum, która jest szykowna na wieczorne wyjście. Zaprojektowany jakby dla najtwardszych kobiet na planecie, ma nawet lekkie męskie konotacje, więc ta wersja gwiazdy Muglera jest idealna dla bizneswoman i rekinów. Zapach nie jest zniewieściały. Wręcz przeciwnie, wydaje się podkreślać najmocniejsze cechy kobiety, nadając jej pewność siebie i twoje działania.

Angel Muse

Ciekawa jest też postawa dzisiejszych matek. Mówi się, że szlak słodki i karmelowy to wspaniałe, soczyste perfumy, które przywołują na myśl słodycze, czekoladę, marshmallows, przyprawy i watę cukrową. Ona po prostu chce być zjedzona! Tak bardzo, że wyczarowuje skojarzenia z ustami. Chyba tak właśnie powinna pachnieć mama - smakołykami i słodyczami. Wiele kobiet podkreśla, że dzieci przyzwyczajają się do tego szczególnego zapachu matki, a następnie kojarzą ten zapach z ciepłem matki. Niesamowite, czyż nie? Ciekawe czy Thierry Mugler opracowując formułę perfum wpisał to znaczenie w swoją kolejną gwiazdę?

Artykuły na ten temat