Kirył anisimow: życie według górskich zasad

Narciarz alpejski jest już sam w sobie członkiem społeczności sportów ekstremalnych. Jeśli jednak zagłębimy się nieco w temat, okaże się, że niektórzy z nich są jeszcze bardziej żądni przygód - fani freeride`u, narciarstwa back-country, heli-skiingu. Kirill Anisimov był tu najlepszym rosyjskim kolarzem.

Poziom ryzyka - Cheget

Góra Cheget w Kabardyno-Bałkarii, niedaleko góry Elbrus, jest miejscem pielgrzymek miłośników narciarstwa pozatrasowego. Nawet najlepiej wyposażone szlaki na świecie są uważane za jedne z najtrudniejszych. A freeride - swobodny wybór tras na nietkniętym górskim śniegu - to droga w nieznane. Oto co czeka narciarzy, którzy znudzili się sztruksowymi, przygotowanymi trasami, nawet jeśli są to trasy na czarnym poziomie.

Dla miłośników tworzenia własnych linii na zaśnieżonych stokach Cheget - miejsce, w którym spełniają się marzenia: wysokość - 3700m, różnica wysokości - 1140m, stromizna - od 20 do 45 stopni, śnieg leży przez pół roku. Jest bardzo podatna na lawiny, skalista i przepaścista, poziom trudności jest niebotyczny i kuszący. To właśnie w Elbrusie urodził się przyszły mistrz kraju we freeride`ie.

Początek drogi

Mała górska aula, oddalona o 10 km od podnóża góry Elbrus i 40 do centrum okręgu, która rozrosła się w liczącą niewiele ponad tysiąc mieszkańców wieś Terskol, stała się stałym miejscem zamieszkania Jurija Anisimowa, trenera kadry Uniwersytetu Moskiewskiego w narciarstwie alpejskim. Zainstalował pierwsze wyciągi, rozwinął infrastrukturę i zbudował główny ośrodek narciarski w Rosji. To właśnie tutaj 11 listopada 1969 r., w domu nr 1 urodził się jego syn.

Narciarstwo było oczywiście główną rozrywką w Terskolu. Kirill stanął na nich w wieku dwóch lat z własnej woli, z łatwością i entuzjazmem ucząc się podstaw robienia łuków i hamowania. Dzieciak w czerwonym kombinezonie zmobilizował przerażonych i zachwycił pozostałych swoimi umiejętnościami zjazdowymi. Jego ojciec był jego pierwszym i najważniejszym instruktorem.

Przypadkiem w jego biografii było to, że poszedł do wyższej szkoły wojskowej. Guy szybko zorientował się, że służba wojskowa nie będzie powołaniem, ale ukończył studia i służył w wojsku. Tak, to nie były najprzyjemniejsze lata jego życia, ale były pożyteczną szkołą. Kirył Anisimow przez długi czas nie opuszczał Terskolu.

Odśnieżanie

W wieku 22 lat sportowiec uprawiający narciarstwo przyszedł do pracy do służb ratowniczych Cheget. Czasami pracowałem jako instruktor na pół etatu: uczyłem doświadczonych riderów bardziej zaawansowanych technik zjazdowych. Wraz z pojawieniem się desek snowboardowych w jego ojczyźnie, doświadczony narciarz opanował technikę jazdy na desce.

W latach 90. rozpoczął się w kraju boom na freeride. Fani szukający trudności i adrenaliny opanowali nieprzebyte stoki, dziewicze tereny, wyostrzyli nowe trasy. Anisimov należał do liderów w tej dziedzinie. Brał udział w zawodach, programach, występował w filmach (m.in. Dzień Freeridera), pracował jako przewodnik. Przewodnik nie jest niańką: za każdym razem nowe trasy, poważne poziomy trudności. Indywidualna odpowiedzialność, charyzma, duże doświadczenie i znajomość terenu - ten młody miejscowy chłopak miał to wszystko.

Narciarstwo zjazdowe to zupełnie co innego niż jazda po przygotowanych, przygotowanych trasach. Tam, oprócz przyzwoitej techniki jazdy na nartach, musieć wiedzieć terenu, pogody, jakości śniegu, aby przewidzieć zagrożenie lawinami. Wszystko to robi przewodnik: ustala złożoność trasy, trajektorię, uczy samodzielnego wyboru drogi po stoku, oceny sytuacji po drodze. Wiele to nie tylko pomógł - uratował życie.

Dziedzictwo

Ofiary nieuzasadnionego ryzyka, kiedy to deskarz lub narciarz widzi cudzy szlak i myśli, że też może na nim jeździć, skłoniły pierwszych przewodników-instruktorów Terskol do stworzenia programu "Freeride with Guides". Uczyli kursantów, jak ratować ich za pomocą sprzętu lawinowego, prowadzili lekcje na temat rodzajów zagrożeń i specyfiki śniegu. Setki amatorów nauczyło się rozumieć język gór, czuć śnieg, dzięki programowi.

Poza sezonem wspólnie z Komarowem stworzyli unikalne programy pod hasłem "Let`s Winterize Summer" - backcountry trekking, trekking, wspinaczka z późniejszym zjazdem na nartach lub po prostu jako alpiniści. Programy "zimowania" są do dziś bardzo popularne. Rozwijając krajowy freeride, Kirill Anisimov i jego grupy wspięli się na Elbrus ponad dwadzieścia razy, wracając na dół na nartach lub snowboardzie.

Zdobył Pik Lenina i Kazbek, gdzie pokroił swoje skrajne linie z góry na dół. Zdobył złoto na Pucharze Europy i dwa Puchary Rosji. Anisimov to dwukrotny mistrz, dwukrotny srebrny medalista Rosji. Zostawił swój ślad w górach Dombai, Kamczatki, Norwegii, Kirgizji, Syberii, Włoch, Argentyny, Indii, Austrii, Francji, Chile. Brał udział w projektach europejskich, rosyjskich, południowoamerykańskich.

Wszystko miało swój powód

Kontynuując dziedzictwo swojego ojca, Kirill Anisimov potężnie promuje rozwój freeridingu w kraju. Nie pociągały go rekordy i nagrody, był po prostu oddany górom, polu śnieżnemu, poświęcił mu całe swoje życie. Dziesiątki razy uciekał przed lawinami. dwukrotnie został ciężko doświadczony przez lawinę: na Kamczatce został ledwo uratowany po utracie przytomności. Profesjonalista mówił wszystkim, że boi się lawin: trzeba się bać, żeby być przygotowanym do walki o życie. Był solidny jak skała, nie dopadła go choroba gwiazd, nie stawiał się ponad góry. Był...