Zadowolony
"Ostatnie Tango w Paryżu" - Dramat erotyczny włoskiego reżysera i scenarzysty Bernardo Bertolucciego, wydany w 1972 roku. film opowiada historię związek seksualny między Amerykaninem w średnim wieku a młodą paryżanką. Film został nieprzychylnie przyjęty przez wielu krytyków ze względu na zawarte w nim sceny erotyczne i wywołał wiele skandali. Różne incydenty na planie filmu były potem szeroko omawiane w prasie.
Zmyślony przez
Pomysł na film "Ostatnie Tango w Paryżu" przyszedł do głowy Bernardo Bertolucciemu, gdy ten fantazjował o spotkaniu nieznajomej na ulicach Paryża i odbyciu z nią anonimowego, intymnego stosunku. Według reżysera, główny bohater scenariusza symbolizuje własną męskość Bertolucciego, natomiast bohaterka jest zbiorowym obrazem dziewczyny z marzeń. Film inspirowany jest również twórczością brytyjskiego artysty Francisa Bacona. Andy Warhol twierdził, że podstawa film powstał na podstawie jego własnego filmu, wydanego kilka lat wcześniej.
Reżyseria
Bernardo Bertolucci to włoski filmowiec, który rozpoczął swoją karierę w latach pięćdziesiątych od filmów amatorskich i stopniowo zaczął współpracować z takimi mistrzami jak Dario Argento, Sergio Leone i Pier Paolo Pasolini jako drugi reżyser i scenarzysta.
Przełomowe dzieło Bertolucciego nastąpiło dwa lata przed "Ostatnie Tango w Paryżu", film "Konformista". Przyniósł on początkującemu reżyserowi międzynarodową sławę, a następnie wywarł duży wpływ na kino hollywoodzkie i europejskie.
Tworzenie
Przy tworzeniu scenariusza Bertolucciego wspomagali Franco Arcalli i Agnès Varda. Operatorem był Vitorio Storraro, który pracował już z nim przy "Konformista". Wkrótce po ukończeniu scenariusza Bertolucci rozpoczął casting do filmu główne role w swoim nowym filmie.
Casting
Pierwotnie główne role w filmie "Ostatnie Tango w Paryżu" miał zagrać Jean-Louis Trintignant, który grał tytułową rolę w poprzednim filmie Bernardo "Konformista", i Dominic Sanda. Aktor odrzucił rolę po przeczytaniu scenariusza, a aktorka była w tym czasie w ciąży i nie mogła wystąpić w ostrych scenach. Do głównej roli męskiej odrzucono również Jean-Paula Belmondo, Warrena Beatty`ego i Alaina Delona, którzy najwyraźniej byli zażenowani ostrą treścią filmu "Ostatnie Tango w Paryżu".

Główne role ostatecznie przypadły legendzie Hollywood Marlonowi Brando, który właśnie zakończył zdjęcia do filmu "Ojciec Chrzestny", i aspirująca dziewiętnastoletnia aktorka Maria Schneider. Brando odmawia nauczenia się swoich kwestii, uważając, że dialogi w filmie są złe, i improwizuje większość swojego tekstu, jak również odmawia pojawienia się całkowicie nago na ekranie.
Synopsis
Synopsis wg "Ostatnie Tango w Paryżu" Sam Brando przyznał w swojej autobiografii, że nawet wiele lat później nie do końca wiedział, o czym jest ten film. Film opowiada historię Amerykanina w średnim wieku o imieniu Paul, który niedawno owdowiał. Jest właścicielem małego hotelu w Paryżu. Pewnego dnia przypadkowo spotyka młodą paryżankę Jeanne, która próbuje wynająć mieszkanie, którym Paul jest zainteresowany.
Łączy ich stosunek seksualny, Paul wkrótce wynajmuje mieszkanie. Kontynuują swój romans, ale on żąda całkowitej anonimowości, nie ujawniając swojego nazwiska ani żadnych szczegółów o sobie. Jeanne dąży do związku z Paulem, mimo że ma narzeczonego, młodego filmowca. Pewnego dnia jej tajemniczy kochanek wychodzi z mieszkania bez zapowiedzi.

Jakiś czas później Paul ponownie spotyka Jeanne i prosi o odnowienie ich związku. Wchodzą do pobliskiego baru, gdzie mężczyzna opowiada o sobie swojej towarzyszce, co ostatecznie rujnuje ich związek. Jeanne próbuje uciec od Paula, ale ten wciąż ją prześladuje, a nawet przychodzi do jej domu żądając jej nazwiska. Dziewczyna w końcu strzela i zabija swojego byłego kochanka.
Skandale na planie filmowym
Już na samym początku filmu "Ostatnie Tango w Paryżu" aktorzy zaczynają doświadczać trudności... Według Schneidera i Brando byli emocjonalnie wykorzystywani przez reżysera, który często wymagał od nich zbytniej dosadności, a według Marlona proponował nawet nakręcenie nie symulowanych scen coitus, od których obaj wykonawcy odmówili.

Sam Bertolucci miał problemy z powodu niemożności zapamiętania dialogów przez Brando. W efekcie umieszczał te karty na całym planie, a podczas scen erotycznych nawet na nagim ciele partnerki. Reżyser musiał znaleźć luki prawne, aby te karty nie znalazły się w kadrze.
Największym skandalem na planie, o którym często mówi się do dziś, była praca nad słynną sceną z masłem. Według Marii Schneider, Bertolucci i Brando nie uprzedzili jej o zmianach w scenariuszu filmu, a to, co działo się w kadrze, było dla niej prawdziwym szokiem do tego stopnia, że płakała. I to trafiło do ostatecznej wersji. Sam reżyser przyznał później, że starał się, aby scenariusz młodej aktorki był jak najbardziej realistyczny. Z powodu tego skandalu wielu aktywistów wezwało do bojkotu filmu "Ostatnie Tango w Paryżu" i inne dzieła Bertolucciego.
Reakcje aktorów
Marlon Brando i Maria Schneider nadal przyjaźnili się nawet po zakończeniu filmu, ale żadne z nich nie rozmawiało z Bertoluccim do końca życia. Aktor poświęcił znaczną część swojej autobiografii na realizację filmu, gdzie opowiadał o tym, jak po udziale w projekcie przysiągł sobie, że już nigdy nie będzie tak wrażliwy dla roli.
Schneider, z kolei, doznał głębokiego urazu psychicznego. Przyrzekła, że już nigdy nie zagra w scenach erotycznych i przez całe życie energicznie walczyła o prawa aktorek na planie filmowym i o równouprawnienie w przemyśle filmowym. "Ostatnie Tango w Paryżu" pozostał najbardziej znanym filmem w karierze aktorki, nie zdołał jednak zrzucić z siebie statusu seks-symbolu i pokazać jako poważna aktorka. Schneider twierdziła również, że za rolę otrzymała zbyt małe honorarium, znacznie niższe niż jej męscy odpowiednicy.

Przez całe życie Marii towarzyszyły skandale związane z jej otwartym biseksualizmem i uzależnieniem od narkotyków. Aktorka przeżyła kilka przedawkowań i prób samobójczych. W latach osiemdziesiątych udało jej się wyjść z uzależnienia i odzyskać zdrowie, ale do końca swoich dni twierdził, że udział w "Ostatnie Tango w Paryżu" zrujnował jej życie. Maria Schneider zmarła na raka piersi w 2011 roku.
Przyjęcie dla publiczności
Od początku przeglądów kasowych na "Ostatnie Tango w Paryżu" od zwykłych widzów było bardzo różne. Wielu chwaliło odwagę włoskiego reżysera i nowatorski charakter filmu, inni zaś odrzucali film jako pornografię i kwestionowali jego walory artystyczne. Pomijając sceny erotyczne, wielu widzów rozgniewała scena, w której Paul krzyczy na zwłoki swojej żony.
W Europie widzowie podchodzili do filmu znacznie spokojniej niż w USA. Tam, w małym miasteczku, grupa mieszkańców zagroziła nawet wysadzeniem w powietrze kina wyświetlającego film, nazywając wszystkich oglądających dzieło Bertolucciego zboczeńcami. Narodowa Organizacja Kobiet zamieściła również negatywna recenzja о "Ostatnie Tango w Paryżu" w prasie, nazywając film narzędziem męskiej dominacji i wzywając do bojkotu.

Do dziś, mimo statusu kultowego klasyka kina europejskiego, film ma stosunkowo niskie oceny wśród widzów na "Kinopoisk" i IMDB. Świadczy to o tym, że nawet czterdzieści lat później nie wszyscy są zachwyceni tym filmem.
Recenzje krytyków
We Francji, gdzie film był pokazywany po raz pierwszy, zebrał jednogłośnie pozytywne recenzje. "Ostatnie Tango w Paryżu" został wkrótce wyświetlony w USA, gdzie opinie krytyków były podzielone, ale najpopularniejsi ówcześni recenzenci filmowi, Pauline Kael i Roger Ebert, ocenili film niezwykle pozytywnie.
Dziś krytycy niemal jednogłośnie uznają film Bertolucciego za arcydzieło, które znajduje się na wielu listach najlepszych filmów w historii kina. Ale to był początek nowej rewolucji w kino światowe, Film nie został, jak przewidywało w swoich recenzjach wielu dziennikarzy, zakazany w Brazylii, Chile, Portugalii i Korei Południowej "Ostatnie Tango w Paryżu", film nie był i nawet według dzisiejszych standardów jest uznawany za dość dosadny i naturalistyczny.
Zakazy
W rodzinnych Włoszech Bertolucci zakazał dystrybucji filmu, a Bertolucci, jego aktorzy i producenci zostali oskarżeni o tworzenie i rozpowszechnianie pornografii. Ostatecznie zostali uniewinnieni, ale reżyser został pozbawiony prawa wykonywania zawodu na pięć lat, skazany na cztery miesiące więzienia, a wszystkie kopie filmu zostały zniszczone. Zakaz emisji filmu został zniesiony dopiero w 1987 roku po tym, jak został on wydany w 1972 roku. "Ostatnie Tango w Paryżu" został zakazany również w Hiszpanii, co zmusiło wielu mieszkańców przygranicznych miasteczek do pieszej wędrówki do Francji, aby zobaczyć film. Film został również zakazany w Brazylii, Chile, Portugalii i Korei Południowej. W Chile pokazano go dopiero trzydzieści lat po premierze w reszcie świata.

W wielu krajach film "Ostatnie Tango w Paryżu" w 1972 roku został oddany "pornograficzny" Rating wiekowy, który uniemożliwił wyświetlanie filmu w kinach głównego nurtu. W Wielkiej Brytanii wycięto skandaliczną scenę z masłem, ale chrześcijańscy aktywiści nadal domagali się od rządu całkowitego zakazu emisji filmu.
W USA wiele skandali związanych z ekranowaniem powstało w konserwatywnych południowych stanach "Ostatnie Tango w Paryżu". Niektórzy właściciele i pracownicy kina zostali aresztowani. Sprawa jednego z aresztowanych trafiła nawet do Sądu Najwyższego kraju, który jednak orzekł, że zakazanie filmu było nielegalne.
Box office i nagrody..
Mimo wielokrotnych zakazów i wezwań do bojkotu dosadnego filmu, doskonałe recenzje na "Ostatnie Tango w Paryżu" od krytyków były w stanie przyciągnąć widzów do kin. Filmowi udało się zebrać na całym świecie niespotykaną jak na taką kategorię wiekową kwotę 96 milionów dolarów. We Włoszech film zarobił rekordowe sto tysięcy dolarów w ciągu sześciu dni między premierą a całkowitym zakazem rządowym. W samych Stanach Zjednoczonych, sprzedaż domów "Ostatnie Tango w Paryżu" przyniosło twórcom prawie trzynaście milionów dolarów. Budżet filmu wyniósł nieco ponad milion, co czyni go jednym z najbardziej dochodowych filmów w historii.
Mimo marginalnego, niemal pornograficznego statusu, film "Ostatnie Tango w Paryżu" został nominowany do kilku prestiżowych nagród w 1972 roku. Marlon Brando był nominowany do nagrody dla najlepszego aktora roku przez brytyjską i amerykańską akademię filmową, a Bertolucci był nominowany do nagrody dla najlepszego reżysera przez "Oscar" и "Złote Globy".
Wpływ i spuścizna
Kontrowersyjne recenzje na "Ostatnie Tango w Paryżu" od profesjonalnych krytyków w 1972 roku zostały zastąpione po latach przez niemal jednogłośną aprobatę dla twórczości Bertolucciego. Amerykański reżyser Robert Altman nazwał ten film swoim ulubionym, także w lista najlepszych filmów w historii, zaliczył ją znany krytyk filmowy Roger Ebert. Film znalazł się również na wielu listach najważniejszych filmów w historii kina. Do dziś "Ostatnie Tango w Paryżu" pozostaje jednym z najbardziej słynna praca Bertolucci, który ugruntował swój status europejskiego klasyka i jednego z najbardziej komercyjnych reżyserów kina art house.

Nowe skandale
Przez ostatnie dziesięć lat życia Bertolucciego nie ustawały pytania o słynną scenę z masłem. W 2016 roku w sieci pojawił się fragment wywiadu reżysera, w którym mówi on, że Schneider rzeczywiście została zgwałcona na planie, ale później okazało się, że reżyser został źle zrozumiany. Mimo to, film przyciągnął rzeszę krytyków i hollywoodzkich aktorów, wśród nich takie gwiazdy jak Chris Evans i Jessica Chastain, którzy publicznie wezwali do bojkotu filmu i innych dzieł Bertolucciego, nazywając go przestępcą. Podobnie było z Marlonem Brando, który został określony jako współwinny gwałtu. Dyrektor musiał Wydać oficjalne oświadczenie wskazujące, że na nagraniu miała miejsce symulowana czynność seksualna.