Budowa gazociągu północnoeuropejskiego: fot

Budowę Gazociągu Północnoeuropejskiego poprzedziły długie, trudne negocjacje pomiędzy wszystkimi państwami uczestniczącymi w projekcie, państwami bałtyckimi, Europą Wschodnią i Skandynawią. Zanim rura mogła zostać położona pod Morzem Bałtyckim, należało rozwiązać wiele kwestii ekonomicznych, politycznych i środowiskowych.

rurociąg north stream

Przyczyny budowy

Kilka dużych krajów europejskich wykazało zainteresowanie budową gazociągu, który omija tradycyjne trasy eksportu gazu z Jamału i Syberii Wschodniej.

Jednym z głównych powodów budowy gazociągu Nord Stream jest chęć zmniejszenia zależności krajów importujących od krajów tranzytowych. Rosja była również zainteresowana zwiększeniem eksportu gazu ziemnego i stabilnością podczas tranzytu.

Jednym z warunków wstępnych rozpoczęcia budowy były częste konflikty między rosyjskimi producentami gazu a Ukrainą, którą Gazprom wielokrotnie oskarżał o nieuprawnione pobieranie gazu z rury i szantażowanie. Władze Ukrainy regularnie groziły odcięciem tranzytu gazu do Europy, jeśli Rosja nie zgodzi się na obniżenie cen.

rura gotowa do ułożenia

Rozpoczęcie budowy

Budowa Gazociągu Północnoeuropejskiego rozpoczęła się w 2010 r. W przygotowanie i realizację tego skomplikowanego technicznie projektu zaangażowane były Rosja, Niemcy, Holandia i Francja. Jednak pełne wdrożenie było niemożliwe bez konsultacji z innymi krajami regionu bałtyckiego. Estonia, Łotwa, Litwa i Polska kilkakrotnie podejmowały próby opóźnienia rozpoczęcia budowy systemu rurociągów.

Powodem sprzeciwu części państw bałtyckich było to, że logistyka Gazociągu Północnoeuropejskiego zmieni istniejący krajobraz gospodarczy regionu.

Stanowisko Finlandii

Ze swojej strony Finlandia ustanowiła niezwykle surowe wymogi środowiskowe dla projektów. Ze względu na lokalizację Gazociągu Północnoeuropejskiego konieczne było przeprowadzenie szeregu istotnych ocen środowiskowych.

Finlandia wyraziła zgodę na realizację projektu po dopełnieniu niezbędnych formalności. Jednym z powodów, dla których Finlandia zgodziła się na budowę niebezpiecznego dla środowiska rurociągu jest to, że gaz ziemny ma najniższą emisję dwutlenku węgla, co sprawia, że projekt jest ekologiczny w dłuższej perspektywie.

magazynowanie rur na lądzie

Główne cechy rurociągu

Od początku budowy projekt zakładał linie odgałęziające się do Kaliningradu, Finlandii, Szwecji, Holandii i Wielkiej Brytanii. Całkowita długość rurociągu wynosi około 3000 kilometrów, jednak część lądowa, znajdująca się na terenie Rosji, nie przekracza 897 kilometrów.

Głównym dostawcą surowca dla gazociągu Nord Stream jest pole gazowe Jużno-Russkoje, które leży we wschodniej części Jamało-Nienieckiego Okręgu Autonomicznego.

Chociaż gazociąg jest częścią złożonego europejskiego systemu transportu gazu, główna część, nazwana Nord Stream, składa się z dwóch rur, biegnących pod Morzem Bałtyckim. Jest to najbardziej skomplikowana technicznie część systemu.

Mówiąc o tym, gdzie znajduje się gazociąg Nord Stream, punkt początkowy trasy podmorskiej znajduje się w zatoce Portowaja w obwodzie leningradzkim. Oto stacja kompresorowa, która pompuje gaz ziemny do rury.

Od tego miejsca rurociąg biegnie pod wodą, pojawiając się ponownie na lądzie dopiero w niemieckim mieście Greifswald. Co ciekawe, trasa morska nie przebiega przez żaden kraj, ponieważ jest ułożona na wodach neutralnych.

Stacja kompresorowa Nord Stream

Unikalne cechy infrastruktury

Realizacja tak ambitnego projektu nie była łatwym zadaniem. Na przykład tłocznia Portovaya jest uważana za unikalny obiekt tego typu w światowej infrastrukturze gazowej. Całkowita moc 366 MW.

Dzięki temu możliwe jest osiągnięcie ciśnienia wejściowego 220 barów. Na niemieckim wylocie ciśnienie wynosi teraz 106 barów, ale i tak wystarcza na transport surowca na odległość stu kilometrów. W ten sposób, dzięki unikalnemu rozwiązaniu technicznemu, Rosja jest w stanie transportować gaz bezciśnieniowy na całej trasie.

Z dwoma segmentami rurociągu mogącymi transportować 55 000 000 metrów sześciennych gazu rocznie, gazociąg Nord Stream jest najdłuższym podmorskim rurociągiem na świecie.

układanie rury pod wodą

Infrastruktura lądowa Nord Stream

Technicznie rzecz biorąc, Gazociąg Północnoeuropejski jest podwodną częścią większej pętli w rurociągu "Jamał - Europa". Jego punkt startowy znajduje się w mieście Gryzowiec w obwodzie wołogodzkim. To właśnie tam w 2012 roku wybudowano rurociąg do Wyborga. Długość tego odcinka gazociągu Nord Stream wynosi 917 kilometrów.

W Europie zbudowano dwa nowe rurociągi łączące Nord Stream z europejską infrastrukturą gazową. OPAL został zbudowany w Niemczech, a gazociąg NEL umożliwił transport rosyjskiego gazu do Europy Północno-Zachodniej.

Bez silnej bazy zasobów nie byłoby możliwe zrealizowanie projektu. W celu zapewnienia nieprzerwanego napełniania rurociągu zagospodarowano dwa nowe pola. Pierwszy, Jużno-Russkoje, znajduje się w pobliżu miasta Urengoj. Drugi, na półwyspie Jamał, nosi nazwę Bovanenkovskoye.

Oba te pola były podłączone do wspólnego systemu transportowego Rosji gazu ziemnego poprzez budowę nowej linii odgałęzienia "Bovanenkovo-Ukhta", 1.100 km długości.

zdjęcia z budowy strumienia północnego

Badania przedbudowlane

Prace przygotowawcze do budowy odcinka podwodnego rozpoczęły się w 1997 r. W celu określenia przyszłej trasy rurociągu przeprowadzono szereg złożonych badań naukowych.

W 2000 roku Unia Europejska podjęła decyzję o nadaniu projektowi statusu Sieci Transeuropejskiej. Koszt prac badawczych wynosił 100 000 000 euro już w momencie rozpoczęcia prac.

Pięć lat później rozpoczęto prace nad lądowym odcinkiem gazociągu Nord Stream w Rosji.

podwodny rurociąg

Bezpieczeństwo środowiska i wyzwania techniczne

Gdy europejscy politycy zaczęli publicznie dyskutować o możliwym projekcie transportowym, poważne obawy wyrazili ekolodzy. Poza wrażliwością środowiskową regionu Morza Bałtyckiego, istnieją również pewne nieoczekiwane wyzwania, takie jak konsekwencje II wojny światowej II wojny światowej. Wiadomo, że na dnie morskim rozpowszechnione są wraki z amunicją, minami przeciwokrętowymi i powojennymi materiałami wybuchowymi.

Wszystkie te czynniki mogły mieć negatywny wpływ zarówno na budowę rurociągu, jak i jego późniejszą eksploatację. W przypadku nieprzewidzianej detonacji starych pocisków, gaz mógłby wyciec do morza i spowodować ogromną katastrofę ekologiczną. Dlatego też wiele czasu zajęło pełne zbadanie możliwych zagrożeń, aby im zapobiec.

Osobno zbadano wpływ budowy rurociągu na migrację ryb. Stwierdzono jednak, że rurociąg nie będzie miał wpływu na długoterminowe oddziaływanie na liczbę populacji i trasy migracji, a organizmy morskie będą mogły powrócić do swoich siedlisk po zakończeniu budowy.

Rozszerzenie projektu

Przekonani o bezpieczeństwie i skuteczności technologii układania rur na dnie morza, partnerzy postanowili rozszerzyć możliwości transportowe projektu poprzez ułożenie trzeciej nitki Gazociągu Północnoeuropejskiego, znanego również jako Nord Stream 2.

Nie dziwi więc, że projekt, który dotyka interesów wielu państw regionu, wywołał szeroką dyskusję publiczną i polityczną. Po raz kolejny projektowi sprzeciwiły się państwa bałtyckie, a także Polska.

Jednym z głównych wykonawców projektu była petersburska firma North European Gas Pipeline Logistics, która specjalizuje się w budowie i eksploatacji gazociągów w trudnych warunkach.

Nowy projekt przeszedł przez te same etapy zatwierdzania, co pierwszy. Po raz kolejny wzięto pod uwagę interesy środowiskowe wszystkich zainteresowanych krajów w regionie. Udało się jednak rozwiązać niektóre z następujących kwestii innowacyjna technologia, aby uczynić go bezpieczniejszym w obsłudze.

Na miejsce rozpoczęcia budowy nowego rurociągu wybrano port Ust-Ługa na południowym brzegu Zatoki Fińskiej. Budowa Bałtyckiego LNG rozpoczęła się równocześnie z rozpoczęciem budowy gazociągu, dla którego budowana jest również 360-kilometrowa odnoga.

rurarz na morzu

Technologia układania rur

Nowy rurociąg miał długość 1200 kilometrów. Do jego budowy potrzebnych było ponad 200 000 rur, z których każda wymagała specjalnej obróbki i ochrony przed agresywnym środowiskiem Morza Bałtyckiego.

Zautomatyzowana platforma do układania rur, o prędkości układania około 3 kilometrów dziennie, układa 1224 kilometry rurociągu w ciągu około 14 miesięcy. Technologia ta polega na automatycznym układaniu prefabrykowanych rur na dnie morza i łączeniu ich za pomocą precyzyjnego spawania. Na złączone rury nakładane są rękawy termokurczliwe.

Ale przed położeniem fundamentów trzeba je przygotować. Po powrocie na ląd każda rura jest pokrywana specjalną warstwą antykorozyjną, składającą się z żywicy epoksydowej, polietylenu i żelbetowego płaszcza.

załadunek rur na statek układający

Krytyka Nord Stream 2

Podczas gdy pierwszy "Nord Stream" jest krytykowany głównie ze względu na zagrożenie dla środowiska naturalnego regionu, druga część projektu jest krytykowana za bezcelowość w kontekście korzyści ekonomicznych.

Choć planiści twierdzą, że zwróci się on w ciągu ośmiu lat, wielu ekonomistów krytykuje to stanowisko. W ostatnich latach na świecie obserwuje się tendencję spadkową cen gazu ziemnego, a także spadek zużycia tego paliwa. Wszystko to może prowadzić do okresu zwrotu z inwestycji wynoszącego nawet 30 lat lub więcej.

Można jednak argumentować, że okres zwrotu nakładów na Nord Stream 1 nie będzie dłuższy niż 14 lat. Ponadto, chociaż inwestycje w takie projekty są uważane za ryzykowne, mogą one również przynieść znaczące dywidendy, jeśli zakończą się sukcesem. A w przypadku Gazociągu Północnoeuropejskiego, przedstawionego na zdjęciu w artykule, włoski bank zaryzykował "Intesa Sanpaolo".

Artykuły na ten temat