Książka "tryb geniusza. Codzienność wielkich ludzi

Laik musi być ciekawy, jak wyglądały codzienne zajęcia wielkich. Czy muszą coś poświęcić, by odnieść wielki sukces?? Na przykład sen lub czas na rozwiązanie problemów domowych lub finansowych. Dowiedz się z książki Masona Curry`ego, który opowiada o życiu 161 sław, w tym Lwa Tołstoja i George Sand, Picassa i Haruki Murakami.

"System geniuszu. Rutyna wielkich ludzi"

Mason Curry, autor książki

Tytuł mówi sam za siebie. Jest to debiutanckie dzieło amerykańskiego autora, który pracował jako redaktor w wielu wydawnictwach: The New York Times, Metropolis, Print, Slate. Absolwent University of North Carolina, obecnie znany jest jako autor pięciu prac i odnoszący sukcesy bloger. "Reżim geniusza" - jego najpopularniejsza książka, wydana w języku rosyjskim.

Mieszkający na Brooklynie autor przeanalizował życie geniuszy w literaturze (53%), muzyce (12%), sztukach pięknych (11%) oraz wybitnych architektów, naukowców, choreografów i filozofów. Główny wniosek jest taki, że wielcy ludzie mieli codzienny reżim. Była to sprawa ściśle indywidualna, jedni tworzyli w nocy, a inni we wczesnych godzinach rannych. Kreatywni ludzie ustawiają się do pracy na różne sposoby. Niektórzy potrzebują świeżego powietrza, inni gorących napojów dla inspiracji. Ale nigdy nie było w tym spontaniczności.

Mason Curry Codzienny reżim wielkich ludzi

O kobietach

Ile przedstawicielek płci pięknej było w książce?? W codziennych zajęciach wielkich opisanych przez autora znalazło się 26 wybitnych kobiet, czyli 16%. Nie wszystkie nazwiska są znane rosyjskiemu przeciętniakowi, ale dwa z nich są absolutnie znane wszystkim. Mowa o pisarkach George Sand i Agacie Christie. Wiele osób zna zapewne Toni Morrison, żyjącą obecnie 88-letnią powieściopisarkę nagrodzoną Noblem, autorkę oszałamiającej książki pt "Sweetheart".

Co ciekawe, większość celebrytów nie wyszła za mąż, poświęcając większość swojego życia twórczości. Ci, którzy byli żonaci, musieli jednak wygospodarować czas na to, co kochali. Wychowywały dzieci, zajmowały się gospodarstwem domowym, a nawet miały pracę na pełen etat. Toni Morrison na przykład wykładała na uniwersytecie, pracowała w wydawnictwie, samotnie wychowywała dwóch synów. Nad swoimi kompozycjami zastanawiała się nad domowymi troskami, po czym późnym wieczorem siadała do spisywania kompozycji dnia.

Codzienność wielkich: Toni Morrison

Mozart

O kim jeszcze można przeczytać w książce o codziennych zajęciach wielkich ludzi? O tych, którzy komponowali przed wiekami, jak np. Mozart (na zdjęciu w artykule). Genialny kompozytor XVIII wieku. jest postrzegany jako ulubieniec fortuny, który potrafił pisać bez żadnego wysiłku.

Często jednak był rozdarty między wizytami wpływowych mecenasów, koncertami i lekcjami, których udzielał dla zarobku. Będąc w Wiedniu (1781) opisał swój dzień w następujący sposób: wczesne wstawanie (kompozytor miał włosy zrobione do szóstej); komponowanie muzyki; od dziewiątej do pory obiadowej - lekcje; wizyty; koncerty; spotkanie z Konstancją Weber, ówczesną narzeczoną Mozarta; i komponowanie, które trwało do pierwszej w nocy. A wczesnym rankiem wszystko było na nowo.

Beethoven

Codzienność wielkich mężczyzn: Beethoven

Wszyscy wielcy ludzie sukcesu są pracoholikami. Co jeszcze wyróżnia codzienną rutynę wielkich?? Curry odkrył, że wiele kreatywnych typów wolało spacerować. Søren Kierkegaard, słynny XIX-wieczny duński filozof., tak zainspirowany swoimi podróżami, że spieszył się do swojego biurka, zapominając o zdjęciu kapelusza czy odłożeniu laski. I tak samo było z Beethovenem, na zdjęciu powyżej. Kompozytor zawsze nosił przy sobie ołówek i notatnik na wypadek natchnienia.

Pracował rano, wstając o świcie. Przed obiadem kilkakrotnie wychodził na spacery, by do godziny 2-3 po południu nie przerywać pracy. Po posiłku kompozytor zwiedzał okolicę, spacerując do wieczora. Chodził do tawerny, gdzie czytał, dowiadywał się o nowościach, spędzał czas z przyjaciółmi... czasami chodził do teatru, ale wolał kłaść się spać o 21.00. A wieczorem kompozytor praktycznie nie komponował.

Sigmund Freud

Codzienność wielkich: Freud

Orientacyjnym opisem codzienności wielkiego człowieka jest opis jednego z najbardziej znanych psychoanalityków XIX i XX wieku. Jak wszyscy, był pracoholikiem. Jego poranki zaczynały się o siódmej. Lekkie śniadanie i spotkanie z fryzjerem były codziennymi rytuałami. Freud skrupulatnie pielęgnował swoją brodę. Główny posiłek był o godzinie pierwszej po południu. Do tego czasu, psycholog widziałby pacjentów.

Po południu czekał go wartki spacer, wizyta u wydawcy i zakup cygar, za którymi bardzo przepadał. Od godziny 15.00 do 21.00 ponownie spotykał się z pacjentami, po czym spędzał trochę czasu z rodziną. Redagowanie czasopism i.. pisanie artykułów Freud studiował do późna w nocy, zamykając się w swoim gabinecie. Jego dzień roboczy została zakończona przed godziną pierwszą w nocy.

Victor Hugo

Codzienna rutyna wielkich: Hugo

Wielu kreatywnych ludzi przyjaźniło się ze sportem. Słynny XIX-wieczny pisarz. - jest przykładem. Wiadomo, że spędził 15 lat na wygnaniu na wyspie Guernsey. Opisując codzienną rutynę wielkich, Mason Curry analizuje ten szczególny okres w życiu Victora Hugo.

Pisarz wstawał o świcie i po wypiciu dwóch surowych jaj zabierał się do pracy. Przerywał tylko przed obiadem, by wziąć zimny prysznic, który mogli obserwować zwykli przechodnie, bo Hugo robił to na dachu domu... Pora obiadowa została spędzona z gośćmi, jak to było w zwyczaju w tamtych czasach. Ale po posiłku następował dwugodzinny spacer lub długi spacer brzegiem morza, kąpiel. Wieczorem pisarz siadał ponownie przy biurku, ale tylko po to, by, do odpowiedzi na litery.

Czajkowski: umiejętność wyłapywania tego, co ważne

Codzienność wielkich: Czajkowski

Codzienne czynności wielkich ludzi pokazują umiejętność dostrzegania granicy między tym, co ważne, a tym, co nieistotne. Dla tych ostatnich zarezerwowali najbardziej bezproduktywny czas. Tę osobliwość szczególnie dobrze ilustruje przykład P. И. Tchaikovsky. Słynny kompozytor, który resztę swoich dni spędził w okolicach Klinu, trzymał się ściśle określonego harmonogramu. On, jak wielu innych, wstawał dość wcześnie, przed ósmą. O 9.30 zaczynał pracę, ale najpierw nie wykonywał swoich ulubionych zajęć - korekty czy przeglądania osobistej korespondencji... Zanim zabrał się do pracy, uwolnił się od wszelkich rozproszeń.

Dwugodzinne popołudniowe spacery były dla niego obowiązkowe. Uważał je za bardzo ważne, bo dbał o swoje zdrowie. Przed kolacją kompozytor znów wyszedł na spacery. To właśnie w tym czasie, nawiasem mówiąc, przyszły do niego nowe pomysły.

Podsumowując

Codzienność wielkich ludzi: Honoré de Balzac

Oto kolejny przykład, na zdjęciu powyżej. Honoré de Balzac do pracy produkcyjnej używał innego sposób na odzyskanie siły - krótka popołudniowa drzemka.

Trzeba przyznać, że Mason Curry wykonał gigantyczną pracę w obalaniu mitu, że ludzie kreatywni, którzy odnieśli sukces, działali spontanicznie, będąc ludźmi "nie z tego świata". Widzieliśmy, że ich praca była zorganizowana, koncentrowali się maksymalnie na swoich działaniach, poświęcając na nie sporo czasu.

Niektórzy nawet prowadzili oś czasu swojego dnia. Hemingway na przykład skrupulatnie liczył godziny, które przepracował. Pracował od piątej rano, i pracował stojąc, stawiając sobie za cel pisanie co najmniej 700-800 słów dziennie. Berres Skinner, ideolog behawioryzmu, również prowadził harmonogram swoich działań. Podczas pisania używał czasomierza.

Aby być bardziej produktywnym, ludzie kreatywni dbali o swoją aktywność fizyczną, wędrując, ćwicząc, nie zaniedbując odpoczynku. Jednak niektórzy nie zostali pozbawieni złe nawyki, że trudno im było odmówić. Freud na przykład dużo palił, a Balzac nie mógł się obejść bez kawy.

Rutyny wielkich osiągnięć pokazują, że wielu z nich ogranicza swoje kontakty społeczne, aby realizować ulubioną rozrywkę. To charakteryzuje Simone de Beauvoir, francuską pisarkę i ideologa feminizmu. Ale są też przykłady przeciwne. Komunikacja była ważna dla inspiracji Picassa, więc chętnie gościł u siebie. Ale nie częściej niż raz w tygodniu.

Artykuły na ten temat