Zwycięstwo to przede wszystkim wewnętrzne uczucie!

Czy zastanawiałeś się kiedyś, że rewolucjoniści i politycy nie żyją według praw, które wypisują na swoich hasłach?? Często przymykają oko na "chimery" między dobrem a złem i lubią powtarzać, że zwycięzców się nie sądzi. W dzisiejszej publikacji przyjrzymy się więc znaczeniu słowa "zwycięzca".

znaczenie słowa

Zatem zwycięzca to ktoś, kto odniósł zwycięstwo. Można go wygrać w bitwie. Historia zna nazwiska zwycięskich dowódców takich jak Suworow, Kutuzow, Żukow. Państwo można też nazwać "zwycięzcą", gdy np. kraj ten wygrał wojnę.

W imprezach sportowych też są zwycięzcy. Zwycięzca to ktoś, komu udało się udowodnić fizyczną przewagę nad przeciwnikiem lub grupą przeciwników.

Zwycięzca to także ktoś, kto udowodnił absolutną wyższość w jakiejkolwiek działalności. Na przykład zwycięzca konkursu. Wreszcie, jeśli osoba chodzi wokół patrząc jak zwycięzca, lub jak mówią, chodzenie w zwycięzców, oznacza to, że są dumni i szczęśliwi z ich sukcesu w cokolwiek robią.

Chcę być zwycięzcą!

W 1984 roku psycholog Denis Whateley napisał książkę "Psychologia zwycięzcy", określając dziewięć nawyków, które każdy, kto dąży do sukcesu, musi rozwinąć. Zwycięzca musi mieć w głowie jasną wizję tego, co chce osiągnąć. Jedną z najważniejszych cech zwycięzcy jest umiejętność wyznaczania jasnych celów. Ponadto nie powinien przejmować się drobiazgami: skupiając się na pozytywnych aspektach życia nie pozwoli, by stres go pokonał.

Zwycięzca to osoba zdeterminowana! Jest zawsze szczery wobec siebie. Jest empatyczny - wrażliwy na otaczających go ludzi. Poprawnie i adekwatnie ocenia własne mocne strony. Jest zdyscyplinowany i rozumie własne uczucia. Wreszcie zwycięzca jest całym człowiekiem, wierzy w to, co robi, nie spina się i dostosowuje do okoliczności. Ma swoje przekonania i zasady, których nigdy nie zdradzi. Zwycięzca czerpie swoją siłę z wewnątrz, ale nigdy nie bierze jej z zewnątrz. Powstaje taki obraz - człowieka-skały, człowieka-skały.

Nie należy oceniać zwycięzcy?

Wyrażenie to stało się skrzydlate za sprawą cesarzowej Katarzyny Wielkiej, która wyraziła swoją opinię o działaniach Suworowa podczas szturmu twierdzy Turtukai w 1773 roku, podjętego wbrew rozkazowi feldmarszałka Rumiancewa. W wygranej liczy się wynik, a nie wydane środki. Może to brzmi jak surowa zasada, ale jak to mówią, zwycięzca nie będzie sądzony! Czy to zwycięstwo?? A może to tylko szczęśliwy zbieg okoliczności?