Skandaliczna blogerka elena mironenko: mamy takich celebrytów, na jakich zasługujemy

Pozory mogą być mylące. Nie wierz w to? Spójrz na zdjęcie pięknej dziewczyny. Co widzisz?? Młoda, piękna brunetka o brodzącej twarzy. Tymczasem jest to Lena Miro, najbardziej kontrowersyjna blogerka "albo celebrytę z LiveJournal", na krótko "LIVEJOURNAL". Każdy jej post wywołuje dwuznaczną reakcję. Dziewczyna nie waha się wyrażać siebie. Nie obchodziło ją, kogo obraża swoimi napastliwymi komentarzami, czy to subskrybenta jej bloga, czy celebrytę. Poznajmy Elenę Mironenko.

Elena - blogerka

Droga życiowa Eleny rozpoczęła się w Starym Oskole

To właśnie tam 24.06.1981 r. narodził się bloger o nienagannej sylwetce i felernym języku. Rodzice zapewne nie mieli pojęcia, czym stanie się ich słodkie dziecko, gdy dorośnie. Dziewczyna całkiem nieźle radzi sobie w szkole. Biografia Eleny Mironenko nie zawiera szczegółów dotyczących jej dzieciństwa i młodości.

Po ukończeniu szkoły szkoliła się jako tłumaczka i wyjechała do Cambridge, by szukać szczęścia. Nie utrzymał się długo w Anglii. Pracowała na pół etatu jako organizatorka przyjęć, chodziła na studia.

Powrót do Rosji

Po ukończeniu studiów Mironenko wrócił do Rosji. Nie wróciła jednak do domu, lecz przybyła na podbój stolicy naszego narodu - Moskwy. W tym czasie była już po trzydziestce. "Spóźnialski na szczyt!" - powiesz. I byłbyś w błędzie. To dopiero się zaczynało.

Elena Mironenko pracowała jako tłumaczka "podniosła " podstarzały kobieciarz i dziennikarz na pół etatu, Igor Shmarov. To właśnie za jego namową założyła stronę "", gdzie od razu stała się sławna dzięki swoim obraźliwym postom.

Swoją drogą, przez długi czas Lena Miro (to pseudonim blogerki) publikowała m.in "LIVEJOURNAL" podając się za multimilionerkę Malwinę. Osoba ta była bardzo bogata, urodziła się i wychowała w Moskwie. Właścicielka jachtów, prywatnych odrzutowców i wysp na Pacyfiku, siedziała cały dzień na swoim blogu i pisała różne paskudne rzeczy. d From boredom, I guess d.

Ujawnienie informacji

Po pewnym czasie użytkownicy sieci zdemaskowali blogera. Cały "LIVEJOURNAL" buzz. Lena ma dość kasowania komentarzy, które oczerniają wizerunek urodzonej na prowincji moskowianki. Informacja rozeszła się po internecie i maskę trzeba było w końcu zdjąć. Elena Mironenko usprawiedliwiała później swoje kłamstwa, mówiąc, że chciała uchronić rodzinę przed konsekwencjami swoich skandalicznych publikacji.

Zasadniczo krewni próbują siedzieć cicho i nie zwracać na siebie uwagi. Na portalu Runet nie ma informacji o rodzinie Leny Miro. Brak imion i nazwisk. Chyba nie chcą reklamować swojego pokrewieństwa z autorem obscenicznych postów.

Elena Mironenko blogerka

Dlaczego użytkownicy tak bardzo ją zaczepiają? "LiveJournal" Elena Mironenko?

Bloger wielokrotnie wygrywał konkursy "LIVEJOURNAL". Oto niektóre z nich:

  • TP "LIVEJOURNAL". Tak, tak. Pierwsze dwie litery oznaczają dokładnie to, co myślisz, że oznaczają.
  • "Konkurs na kozaka".
  • "Rynek Roku".
  • Poniżej cytat z najwcześniejszych postów Leny Miro:

    Oto co proponuję:1) Wprowadzić płatny wjazd do centrum Moskwy. I niech to nie kosztuje pierdolonych 500 rubli, tylko 200 funtów. Wtedy będą tam jeździć piękni ludzie w pięknych samochodach, zamiast rolników zbiorowych w f*cking dilapidated cars i chujów biurowych w seedy Passatach. A w ogóle: niech pracownicy biurowi jadą do swojej kunstkamery na metro, albo lepiej niech się przeniosą daleko. Gdzieś tak jak Kołyma. Niech umyją złoto. Przynajmniej coś wyniosą ze swojej bezsensownej egzystencji.

    2) Sprawić, by wjazd do centrum Moskwy był płatny. Postawcie automaty: odłóżcie identyfikator i ruszajcie w drogę. W ten sposób pozbędziemy się najobrzydliwszych staruszek i innego plugastwa w postaci uczciwych, ale dumnych ludzi bez podwójnych standardów, dla których jest świetna stacja Biriulevo-Tovarnaya. Z pewnością są tam też sklepy, restauracje i miejsca rozrywki.

    To w sumie tyle. Inteligentni ludzie od pierwszych linijek wiedzieli, co jest autorem tego utworu. Swoją drogą, na blogu Eleny nie znajdziesz ani jednego porządnego wpisu. Każdy post poświęcony jest rzucaniu obelg na określoną osobę publiczną lub określony segment społeczeństwa (np. dzieci, matki, osoby starsze).

    Sporadyczny styl autopromocji "Kocham fitness, mój tyłek jest najładniejszy na świecie, a wy wszyscy jesteście grubymi świniami" oraz reklamy niektórych klubów strzeleckich i usług dostarczania żywności.

    Szczególnie lubi Ksenię Borodinę, Olgę Buzową, Wiktorię Bonę, Ksenię Sobczak i inne gwiazdy z pewnych kręgów. Regularnie publikuje prowokacyjne posty na ich temat. W końcu zazdrość to chyba złe uczucie, prawda??

    Poza tym Elena Mironenko jest aktywnym maniakiem herbacianym i antyzazdrośnikiem w poważnych związkach.

    Elena Mironenko

    Małżeństwo

    Ta ostatnia okoliczność nie przeszkodziła jej w potajemnym poślubieniu amerykańskiego obywatela. Wszystko psuje teściowa z Kolorado. Zupełnie bez konspiracji zamieściła w sieci zdjęcia z wesela syna. Dociekliwi użytkownicy rozpoznali narzeczoną jako skandalizującą Lenę Miro i rozpowszechnili zdjęcia na portalu Runet. Ciekawe, czy jej mąż wie, jak jego wybranka zarabia na życie, czy jeszcze nie zdążył nauczyć się języka rosyjskiego?

    Elena Mironenko zdążyła napisać kilka książek, m.in "Malwina i brutal". Regularnie pojawia się w talk show jako gość. Mówi, że próbowała aby utrzymać przyzwoity blogi, ale nie są one popularne.

    Artykuły na ten temat