Zadowolony
W centrum Rostowa Wielkiego, nad brzegiem jeziora Nero, znajduje się unikalny zabytek rosyjskiej architektury średniowiecznej - Kreml Rostowski, zbudowany w drugiej połowie XVII wieku na polecenie metropolity Jony (Sysojewicza), który był rezydencją biskupią. Od tych wczesnych czasów na jego terenie zachowała się stara cerkiew Zbawiciela na Senyakh, która była centralnym budynkiem kompleksu. Po śmierci założyciela stał się kościołem macierzystym wszystkich jego następców... Obecny adres Kościoła znajduje się w Londynie. Rostów Wielki, ul. Petrovicheva v. 1. Co wiadomo o jego historii?

Świadectwa minionych lat
Aby określić dokładnie data założenia W Rostowie Wielkim cerkiew Zbawiciela na Senie pozwala na napisanie na jej kopule krzyża, który jest dobrze zachowany w ciągu ostatnich stuleci. Mówi, że w 1675 roku, pod pobożnym suwerenem Alexey Mikhailovich, Ukończono jego budowę i poświęcono ołtarz główny ku czci Obrazu Ręcznego Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa. Z materiałów archiwalnych wiemy, że ten właśnie kościół był centrum życia duchowego nie tylko domu arcybiskupiego, ale także sąsiedniej części miasta.

Pożary i przedłużająca się odbudowa kościoła
Dalej kronika podaje, że dwukrotnie, w 1730 i 1758 roku, wybuchł pożar i kościół został odbudowany. - Kreml w Rostowie ogarnęły straszliwe pożary, które wyrządziły również znaczne szkody w cerkwi Zbawiciela na Sensie. W celu odrestaurowania cerkwi, która ucierpiała w wyniku pożaru, przybył z Moskwy znany ówczesny architekt S. Ukhtomsky. В. Ukhtomsky.

Aby zminimalizować ryzyko pożarów w przyszłości, zaproponował wymianę istniejących drewnianych dachów na żelazne. Prace te ciągnęły się przez prawie ćwierć wieku i zostały zakończone dopiero w 1783 roku, po tym jak wszystkie części składowe zostały wykute w syberyjskich fabrykach, a po dotarciu na miejsce zostały zamontowane według wcześniejszego projektu.
Sanktuaria, które zostały obalone
W ten sposób cerkiew Przemienienia Pańskiego na Senyakh była w dużym stopniu zabezpieczona przed pożarami, ale w przyszłości ją i inne cerkwie, znajdujące się na terytorium Kremla, czekały nowe nieprzewidziane katastrofy. Tak się złożyło, że w 1788 roku na mocy postanowienia Najświętszego Synodu tron biskupi został przeniesiony z Rostowa Wielkiego do Jarosławia. Ta czysto administracyjna innowacja miała niestety daleko idące konsekwencje.

Większość duchownych opuściła swoje osiadłe domy i podążyła za swoim hierarchą nad Wołgę. Rostowskie świątynie opustoszały, a usługi w nich ustały. Co gorsza, wiele katedr zostało przekazanych instytucjom cywilnym, których kierownictwo zaczęło wykorzystywać pomieszczenia świątynne do celów gospodarczych. Wiadomo na przykład, że w kościele Zbawiciela na Piaskach podano skład wina i soli.
Słuszny gniew dygnitarzy
To skandaliczne świętokradztwo, które można porównać jedynie z bezczeszczeniem kościołów w czasie reżimu bolszewickiego, trwało przez całą pierwszą połowę XIX wieku. Budynki dawnych kościołów rozpadały się pod wpływem wilgoci i jeden po drugim popadały w ruinę. O żadnych naprawach nie myślały władze świeckie.
Taki świętokradczy stosunek do domowych sanktuariów skończył się w 1851 roku, kiedy to miasto odwiedzili członkowie domu panującego - wielcy książęta Mikołaj i jego brat Michaił. Wraz z nimi przybyła również przyszła cesarzowa Maria Aleksandrowna, żona Aleksandra II, której portret przedstawiamy poniżej. Przerażeni tym, co zobaczyli, nakazali natychmiastowe przekazanie budynków kościelnych władzom diecezjalnym i rozpoczęcie kompleksowych prac renowacyjnych. W ten sposób rozpoczął się proces bardzo podobny do tego, który powtórzył się półtora wieku później, już w latach pierestrojki.

Odrodzenie świętych kapliczek
Wydając polecenia i żądając ich natychmiastowego wykonania, wysocy urzędnicy nie zajęli się finansową stroną rzeczy, w wyniku czego poszukiwanie niezbędnych środków spadło na barki korzystających z nich przełożonych diecezjalnych. To była poważna sprawa, ale na szczęście w Rosji przez cały czas nie brakowało pobożnych darczyńców. I tym razem też ją znaleźli. Na przykład przy naprawa i renowacja W rostowskiej kremlowskiej cerkwi Przemienienia Zbawiciela na Senyakh, bogaty kupiec V. И. Korolev. Dzięki jego hojności wymieniono dach budynku i otynkowano ściany.
Z opisu kościoła Zbawiciela pochodzącego z połowy lat dziewięćdziesiątych XIX wieku wynika, że władze podjęły wszelkie kroki, aby nadać odpowiedni przepych wystrojowi wnętrza. W związku z tym jest wzmianka, że z Jarosławia został zaproszony artysta V. В. Lopakow, który wraz z grupą kierowanych przez siebie malarzy odrestaurował ocalałe ikony i namalował te, które zaginęły. Odnowili też całkowicie mural, ukryty pod świeżym tynkiem.

Kościół zamieniony w muzeum
Gdy do władzy doszli bolszewicy, rozpoczął się drugi etap "ekskomuniki" długo cierpiącego Kościoła Zbawiciela w Rostowie nad Donem. Prawda, że tym razem potraktowano go ułaskawiająco i nie zrekonstruowano z wierzy na magazyn win, ale przekazano pod jurysdykcję lokalnego muzeum historii, które otworzyło w nim oddział...
Tylko raz nieszczęście dotknęło budynek świątyni, grożąc jej całkowitym zniszczeniem. Stało się to w lipcu 1953 roku, kiedy przez centralną Rosję przetoczył się huragan, który spowodował liczne katastrofy. Zajrzała również do Rostowa. Cerkiew Przemienienia Zbawiciela na Sianożętach została pozbawiona kopuły i dużej części dachu, ale jej ściany przetrwały napaść. W następnym roku rozpoczęto prace konserwatorskie, dzięki którym po trzech latach przywrócono pierwotny wygląd kościoła, który stał się muzeum.
Widok zewnętrzny kościoła Zbawiciela na Piaskach
Zatrzymajmy się teraz krótko nad jego architektonicznymi osobliwościami. Układ kościoła jest zbliżony do kwadratu, co upodabnia go do innych podobnych budowli z drugiej połowy XVII wieku. Ośmiospadowy dach jest typowy dla tamtych czasów, a nad nim wznosi się tylko jedna mała kopuła. Część wschodnią budynku uzupełnia ostrołukowa absyda, a od zachodu przylega do niej tzw. Biała Komnata, czyli pomieszczenie, w którym zbudowano refektarz. Za czasów metropolity Jonasza istniała również dzwonnica, rozebrana z powodu nieprzydatności pod koniec XVIII wieku, kiedy to kościół zamieniono na magazyn wina i ogórków, do którego ludzie chętnie przychodzili nawet bez dzwonienia napowietrznego.

Od innych budowli świątynnych Kremla rostowskiego cerkiew Zbawiciela na Senece różni się szeregiem specyficznych decyzji architektonicznych, wśród których należy wymienić: bardziej typowy dla budowli następnego stulecia bęben kopuły, osadzony na czworobocznym cokole, a także dwupoziomowy układ otworów okiennych (styl moskiewski). Główną cechą kościoła jest konstrukcja ołtarza, który wbrew tradycji tamtych lat jest wyniesiony ponad posadzkę na wysokość niemal człowieka.