Atak terrorystyczny z 2001 roku, 11 września, w usa: opis, historia i konsekwencje

Zapewne każdy współczesny człowiek słyszał coś o ataku terrorystycznym w Nowym Jorku w 2001 roku. Ale niektórzy nie znają szczegółów, a inni po prostu zapomnieli - w końcu od tego strasznego wydarzenia minęły prawie dwie dekady. Postarajmy się podejść do tej tragedii jak najbardziej obiektywnie, ale i krótko.

Co to jest

Ataki terrorystyczne z 11 września 2001 r. I niemal z dnia na dzień straszna wiadomość rozeszła się po świecie. Ktoś opłakiwał ofiary, a ktoś uśmiechał się złośliwie i cieszył się ze śmierci tysięcy niewinnych ludzi.

Faktem jest, że był 11 września, kiedy to dwa samoloty pasażerskie uderzyły w dwie wieże World Trade Center w Nowym Jorku. Pamiętamy o zamachu terrorystycznym dla wielu jako najbardziej najkrwawsze w historii ludzkości.

Jak to wszystko się stało?

Spróbujmy teraz szczegółowo odtworzyć wydarzenia z ataku z września 2001 r.

Bliźniacze wieże

W dniu, o którym mowa, lotniska działały jak zwykle. Wiele dziesiątków samolotów, startujących z różnych miast USA, było w drodze do Kalifornii. Dopiero na pokładzie czterech samolotów z lotnisk Newark, Logan i Dulles sprawy potoczyły się tak źle - zostały one porwane niemal równocześnie tuż po starcie. Nie zostały wybrane przypadkowo - ze względu na znaczną długość tras, samoloty miały na pokładzie sporo paliwa - około 30-35 ton parafiny lotniczej każdy.

Do tej pory eksperci nie byli w stanie osiągnąć konsensusu co do tego, w jaki sposób dziewiętnastu terrorystom udało się uprowadzić cztery ogromne samoloty pasażerskie. Niektórzy twierdzą, że użyli zwykłych noży do cięcia papieru, z którymi terroryści ćwiczyli przez długi czas przed wejściem do środka "dla sprawy". Inni uważają, że użyto także gazu łzawiącego - podał go pilot jednego z porwanych samolotów.

Pasażerowie i załoga jednego z samolotów podjęli próbę odzyskania kontroli nad samolotem, w wyniku czego plany terrorystów zostały udaremnione, gdyż samolot rozbił się na polu w Pensylwanii. Terroryści i wszyscy na pokładzie zostali zabici.

Drugi samolot był wycelowany w budynek Pentagonu pod Waszyngtonem. Terrorystom udało się zrealizować plan rozbicia się o Pentagon. Jednak, miejsce ataku terrorystycznego nie został dobrze wybrany - było to skrzydło, które w tym czasie było w remoncie. Dlatego też liczba ofiar śmiertelnych była stosunkowo niska - nieco ponad sto, nie licząc terrorystów, pasażerów i załogi na pokładzie. Gdyby samolot uderzył w budynek z drugiej strony, liczba ofiar śmiertelnych byłaby co najmniej kilkakrotnie wyższa.

Ale oczywiście najbardziej przerażające i pamiętne wydarzenia z ataku w 2011 roku miały miejsce w Nowym Jorku. To tam skierowały się dwa samoloty "Boeing 767-200" o numerach N334AA i N612UA. Ich celem były słynne bliźniacze wieże, w których mieściło się World Trade Center.

Ten pierwszy uderzył w północną wieżę około 8:46 na 94-98 piętrze.

Drugi uderzył w południową wieżę o godzinie 9:03. Był on wycelowany niżej - mniej więcej na poziomie 78-85 piętra. Ekipy telewizyjne już przybyły i w pośpiechu filmowały miejsce pierwszego zamachu, więc drugi atak był filmowany z kilku kątów.

Samoloty uderzające w budynki wznieciły pożar - nieprzypadkowo wybrano samoloty z większą ilością paliwa na pokładzie. Z przebitych zbiorników wyciekły dziesiątki ton paliwa, zalewając wiele kondygnacji. A z powodu potężnego uderzenia, które uszkodziło konstrukcje nośne, budynki zaczęły się gwałtownie zawalać.

Pierwsza zaatakowana przez terrorystów wieża (północna) rozbiła się o 10:28. Było to spowodowane pożarem, który został ugaszony dopiero po 102 minutach.

Wieża południowa zawaliła się znacznie szybciej, już o 9:56, ale pożar trwał tylko 56 minut.

Ale atak miał dalsze reperkusje. Potężne eksplozje w zaatakowanych budynkach spowodowały wybuch gazu w innej wieży, WTC-7, i zapoczątkowały ogromny pożar, którego nie udało się szybko powstrzymać. W efekcie zawaliła się o godz. 17.20.

Liczba ofiar

Jak wspomniano wyżej, łączna liczba terrorystów na pokładzie czterech samolotów wynosiła 19. Oczywiście wszyscy zostali zabici.

Terroryści, którzy porwali lot United Flight 93, który rozbił się na polu pod Waszyngtonem, nie zdołali wykonać swojej misji. Zginęli więc tylko pasażerowie i załoga - łączna liczba ofiar wyniosła 40.

Terroryści byli bardziej skuteczni w atakowaniu Pentagonu. Oprócz 59 pasażerów i członków załogi na pokładzie zginęło 125 osób znajdujących się w budynku.

Ale, oczywiście, najwyższe były "Rysunki" dwóch samolotów rozbijających się o World Trade Center. Atak terrorystyczny na Twin Towers 11 września 2001 roku pochłonął nie tylko życie 147 osób na pokładzie. W budynku i jego wraku zginęło też 2 606 osób.

Ulga dla ofiar

Owszem, nie wszyscy o tym wiedzą, ale nie wszystkie ofiary zginęły 9/11 z powodu samego ataku. 341 strażaków Miejskiej Straży Pożarnej, jak również dwóch ratowników medycznych, zginęło podczas opanowywania i tłumienia ognia, jak również podczas poszukiwania ocalałych. Wśród ofiar znalazło się również 60 policjantów, a także ośmiu lekarzy pogotowia.

Pożar spowodował ogromne uwolnienie toksycznych substancji do powietrza, gdyż spaleniu uległy materiały izolacyjne i ociepleniowe nasączone mokrymi gazami palnymi. To właśnie z tego powodu zmarła ostatnia ofiara ataku, Felicia Dunn-Jones. A było to zaledwie kilka miesięcy po katastrofie. W wyniku zatrucia tlenkiem węgla doszło do niewydolności płuc. Dlatego jej nazwisko widnieje również na liście ofiar śmiertelnych zamachów z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku.

W sumie w tragedii zginęło 2 977 osób, nie licząc terrorystów. Wśród nich byli obywatele nie tylko Stanów Zjednoczonych, ale blisko stu innych narodów.

A przecież liczba ofiar śmiertelnych mogła być znacznie większa. Około 16 tysięcy osób, które znajdowały się poniżej pięter, na które skierowane były samoloty, miało czas na ewakuację z budynków WTC.

Kim są sprawcy?

Oficjalnie, atak został zaplanowany i wykonany przez "Al-Kaida" - jednej z najbardziej znanych grup terrorystycznych na świecie. Na czele stoi sam Osama bin Laden, którego nazwisko od lat przewija się w wiadomościach. Sama grupa szybko przyznała się do odpowiedzialności, mówiąc, że atak był odpowiedzią na amerykańskie wsparcie dla Izraela, jak również rozmieszczenie wojsk w Afganistanie.

Dym z kosmosu

Spośród dziewiętnastu sprawców, piętnastu pochodziło z Arabii Saudyjskiej, dwóch ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a po jednym z Egiptu i Libanu.

Czy za atakami nie stały służby wywiadowcze??

Ale kwestia tego, kto zaaranżował ataki na USA w 2001 roku, nie jest wcale zamknięta. Istnieje bardzo wiele wersji, których autorzy starają się znaleźć sprzeczności w wersji oficjalnej, a czasem nawet je wymyślają. Niestety, z powodu tego drugiego, większość ludzi nie traktuje tego pierwszego zbyt poważnie. W tej sprawie jest przecież mnóstwo niekonsekwencji.

Na przykład wszystkie informacje o terrorystach uzyskano dlatego, że torba jednego z nich została przypadkowo zatrzymana na lotnisku i nie trafiła do samolotu. To właśnie w nim znaleziono prawdziwe dokumenty wszystkich osób zaangażowanych w atak.

Co więcej, budynki zawaliły się nie od razu po zderzeniu z samolotami, ale półtorej godziny później, w wyniku pożarów. Ale zwykły ogień, nawet z paliwem lotniczym, nie jest w stanie stopić filarów nośnych wieżowców - potwierdzają to inżynierowie i budowniczowie, którzy pracowali przy ich wznoszeniu. Niektórzy eksperci twierdzą, że zniszczenia miały raczej charakter serii małych eksplozji, które jedna po drugiej niszczyły konstrukcję nośną.

Interesujące jest również to, że budynki były ubezpieczone od ataku terrorystycznego na miesiące przed atakiem w 2001 r.

Pentagon został zaatakowany w skrzydle, w którym trwał remont - tajne dokumenty i wysoko postawieni urzędnicy zostali tymczasowo przeniesieni do innych wydziałów. I co jeszcze bardziej zaskakujące, sądząc po zdjęciach z miejsca zamachu, nie ma tam szczątków samolotu, który rozbił się o budynek.

Po wraku samolotu nie ma śladu

To nie jest bynajmniej pełna lista dziwacznych wydarzeń towarzyszących atakowi. Zastanawia, dlaczego służby bezpieczeństwa ich nie zauważyły lub zignorowały? Czy nie jest to konsekwencja tego, że zamachy przeprowadziły same służby bezpieczeństwa??

Ślad prowadzi do Iranu

Istnieje również teoria, że atak został przeprowadzony przez same służby bezpieczeństwa "Bliźnięta" 11 września 2001 roku nie został przeprowadzony bez interwencji służb wywiadowczych z Iranu. A o tym donosili irańscy oficerowie wywiadu i członkowie Ministerstwa Wywiadu. Przemawiając w sądzie na Manhattanie, zeznali pod przysięgą, że rząd irański nie tylko sponsorował ataki, ale także uczestniczył w ich projektowaniu i wykonaniu. A wkrótce po zamachach sami udzielili wsparcia setkom bojowników "Al-Kaida".

Odpowiedź rządu USA

Miesiąc po tych niefortunnych wydarzeniach rząd USA zebrał i poprowadził międzynarodową koalicję w celu obalenia reżimu talibów. Urzędnicy państwowi powiedzieli, że "Al-Kaida" ma siedzibę właśnie w Afganistanie, gdzie jest wspierana przez "Talibowie" i koordynuje działania swoich członków na całym świecie.

Doszło również do serii aresztowań, zarówno w USA, jak i w innych krajach. Ale, sądząc po tym, co agencje wywiadowcze innych krajów przekazały swoim amerykańskim odpowiednikom, CIA nie interweniowała.

Podjęte środki bezpieczeństwa

Oczywiście społeczeństwo amerykańskie domagało się pewnych działań, które zwiększyłyby poziom bezpieczeństwa w kraju.

Pozostałości po WTC

W ciągu kilku miesięcy od zamachu ponad 80 tysięcy Arabów, a także imigrantów z innych krajów muzułmańskich, musiało poddać się pobieraniu odcisków palców i zostało umieszczonych w specjalnych rejestrach. Przesłuchano około 8 tysięcy osób, a 5 tysięcy zatrzymano.

Konsekwencje gospodarcze

Atak terrorystyczny w USA w 2001 roku miał inne konsekwencje.

Na przykład centrala telefoniczna w pobliżu WTC została zniszczona przez wybuchy i pożary. W konsekwencji trzeba było zamknąć amerykańską giełdę, nowojorską i NASDAQ. Dopiero 17 września udało im się wznowić działania. Z powodu przestoju amerykańskie giełdy straciły około 1.2 biliony dolarów w ciągu kilku dni. To wciąż jest uważane za największy spadek indeksu Dow Jones w ciągu tygodnia.

Zamachy wymusiły także odwołanie na kilka dni lotów w obrębie USA. A w tygodniach i miesiącach, które nastąpiły później, ludzie jawnie bali się latać w obawie przed kolejnym atakiem. W efekcie ruch pasażerski spadł o 20%, powodując poważne problemy dla całej branży lotniczej w USA.

który zaplanował ataki na USA w 2001 roku

Reakcja z całego świata

Ludzie na całym świecie mocno zareagowali na ataki terrorystyczne w Nowym Jorku w 2001 roku.

W większości przypadków reakcje były jednoznaczne - zwykli ludzie i szefowie rządów wyrażali żal z powodu niewinnych ofiar. Były jednak wyjątki od tej listy.

Na przykład, rząd iracki twierdzi, że obywatele amerykańscy jedynie zbierali nagrody za swoje zbrodnie.

Obywatele palestyńscy otwarcie cieszyli się także z ataku terrorystycznego w 2001 roku - odbywały się uroczyste procesje. Nic dziwnego, że USA wspierały Żydów, z którymi Palestyńczycy mieli bardzo napięte stosunki.

Wreszcie doszło do demonstracji w Chinach, gdzie studenci nieśli transparenty z hasłami popierającymi terrorystów.

Pamięć o poległych

  • W dniu zamachów terrorystycznych w 2001 roku prawie wszystkie kraje w Europie na znak żałoby zachowały minutę ciszy. Procesja ze świecami w Waszyngtonie.
  • Na miejscu zniszczonych bliźniaczych wież ustawione są dwa reflektory o dużej mocy, skierowane w niebo. Tytuł wystawy to "Hołd w świetle".
Reflektory na miejscu ataków
  • W Pentagonie w miejscu zgonów zostaje wybudowana mała kaplica.
  • Pomnik postawiony w miejscu zestrzelenia Lotu 93.
  • Ustawa 111-13 zatwierdziła 11 września jako datę "Narodowy Dzień Służby i Pamięci".

Wniosek

Tym samym nasz artykuł dobiega końca. Teraz wiesz więcej o atakach 9/11 w USA. Oczywiście jest to historia kontrowersyjna, pełna szarych stref... Ale kto wie, może z czasem pojawi się bardziej kompleksowa wersja, w której wszystko będzie na swoim miejscu.

Artykuły na ten temat