Herezja ariańska: istota, historia fundacji, ideologia

Herezja ariańska jest jedną z najbardziej znaczących w historii średniowiecznego kościoła. Pojawił się w IX wieku n.e. i wstrząsnął podstawami chrześcijaństwa. Nawet po wiekach nadal wpływa na współczesny świat.

Co to jest herezja?

Herezja to celowe wypaczenie doktryny danej religii. Może to być cofanie się w rozumieniu pewnych doktryn teologicznych, a także tworzenie odrębnych szkół religijnych lub sekt.

W czasach kształtowania się chrześcijaństwa różne heretyckie doktryny stanowiły poważne zagrożenie dla Kościoła. Podstawowe zasady religii nie były jeszcze uporządkowane i jasno wyartykułowane, co prowadziło do wielorakich interpretacji, często sprzecznych z samą istotą wiary chrześcijańskiej.

Większość heresiarchów średniowiecza była szczerze wierzącymi, dobrze wykształconymi i znanymi kaznodziejami. Byli popularni i mieli pewne wpływy.

Początki arianizmu

Mozaika w łaźni ariańskiej

W pierwszych wiekach istnienia chrześcijaństwa jego wyznawcy byli na całym świecie dotkliwie prześladowani. Dopiero w 313 roku Konstantyn i Licyniusz wydali edykt mediolański, który uznawał wszystkie wierzenia na terytorium rzymskim za równe.

Kiedy pojawił się arianizm, prześladowania wierzących dobiegły końca, a Kościół chrześcijański zaczął dominować w Imperium Rzymskim. Jego wpływ na życie publiczne i polityczne rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Tak więc podziały w Kościele miały swoje odzwierciedlenie w całej strukturze cesarskiej.

Herezje i schizmy były w tym czasie powszechne. Nie zawsze wynikały one z różnic ideologiczno-teologicznych. Często nieporozumienia były spowodowane zderzeniem różnych interesów gospodarczych, politycznych i etnicznych. niektóre grupy społeczne próbowały wykorzystać religię do walki o swoje prawa.

Ponadto do kościoła przyszło wielu dobrze wykształconych, myślących ludzi. Zaczęły one poruszać kwestie, które wcześniej nie były uznawane za istotne. Na przykład odmienne rozumienie nauki o Trójcy Świętej było impulsem do powstania arianizmu.

Istota arianizmu

Czym więc była ta herezja, która wzbudzała poruszenie w świecie chrześcijańskim?? W skrócie arianizm to nauka, według której Jezus Chrystus jest stworzeniem Boga Ojca; w konsekwencji nie jest Mu równy, ale jest od Niego gorszy. Bóg Syn nie posiada więc pełnej boskości, a staje się jedynie jednym z narzędzi wyższej mocy.

Później Ariusz złagodził nieco swoje stanowisko, nazywając Syna najdoskonalszym tworem Ojca, niepodobnym do reszty. Ale istota była wciąż ta sama.

Przedstawienie Trójcy Świętej

Herezja ariańska jest sprzeczna ze współczesnym rozumieniem dogmatu o Trójcy Świętej, który potwierdza, że wszystkie boskie hipostazy, Ojciec, Syn i Duch Święty, są jedną istotą, nieskończoną i równą.

Ale we wczesnym Kościele chrześcijańskim nie było jeszcze jasno określonych dogmatów. Nie było jeszcze jednego wyznania. Każdy z teologów używał własnej terminologii i nie krępował się debatami i nieporozumieniami. Dopiero po dojściu do władzy Konstantyna Wielkiego Imperium Rzymskie zażądało jednolitej doktryny z precyzyjnymi sformułowaniami.

Kapłan Ariusz

Ariusz, od którego pochodzi nazwa doktryny, był wybitnym kaznodzieją i myślicielem z IV wieku. Pełnił funkcję starszego w Kościele Bawarskim w Aleksandrii. Ariusz był człowiekiem utalentowanym i charyzmatycznym, ulubieńcem ludu. Biskup Achilles z Aleksandrii, przed śmiercią, wymienił go jako jednego ze swoich następców.

Jednak jego rywal, Aleksander, zdobył tron biskupi. Był on zagorzałym przeciwnikiem herezji arianizmu i rozpoczął zakrojone na szeroką skalę prześladowanie prezbitera i jego zwolenników. Ariusz został ekskomunikowany, pozbawiony posługi i uciekł do Nikomedii. Miejscowy biskup Euzebiusz żarliwie wstawiał się w jego imieniu. To właśnie na Wschodzie nauka Ariusza została przyjęta szczególnie przychylnie i zyskała wielu zwolenników.

Kiedy cesarz Konstantyn wstąpił na tron, pokonując Licyniusza w 324 roku, stanął twarzą w twarz z gorącą kontrowersją kościelną. Jego ideą było uczynienie chrześcijaństwa religią państwową Imperium Rzymskiego. Aktywnie interweniował więc w dyskusję i wysłał swoich posłańców do Ariusza i Aleksandra, żądając pojednania.

Ale ich poglądy polityczne i religijne były zbyt różne, by można je było łatwo zapomnieć. A w 325 roku w Nicei zwołano pierwszy w historii Kościoła sobór ekumeniczny.

Czym są rady kościelne

Tradycja rad kościelnych rozpoczęła się w 50 roku n.e., kiedy to apostołowie, według księgi Dziejów Apostolskich, spotkali się razem w Jerozolimie w dniu Pięćdziesiątnicy. Od tego czasu hierarchowie kościelni spotykają się, aby załatwić poważne sprawy dotyczące całego Kościoła.

Ale do tej pory te spotkania były ograniczone do lokalnych biskupów. Nikt przed Konstantynem nie mógł sobie wyobrazić debatowania nad kwestiami doktrynalnymi na poziomie całego Imperium Rzymskiego. Nowy cesarz miał zamiar umocnić swoją władzę poprzez chrześcijaństwo i potrzebował.

Rosyjskie słowo "ekumeniczny" jest tłumaczeniem greckiego "teren zamieszkany". Dla Imperium Grecko-Rzymskiego oznaczało to, że decyzje rad podejmowane były na całym znanym im terytorium. Dziś dekrety te uważane są za znaczące dla całego Kościoła chrześcijańskiego. Świat prawosławny uznaje postanowienia siedmiu soborów, świat katolicki - wielu innych.

Sobór Nicejski

Konstantyn na soborze w Nicei

Pierwszy sobór ekumeniczny odbył się w Nicei w 325 r. Miasto to znajdowało się w pobliżu wschodniej rezydencji cesarskiej w Nikomedii, dzięki czemu Konstantyn mógł osobiście uczestniczyć w debacie. Poza tym Nicea była lennem kościoła zachodniego, gdzie Ariusz miał niewielu zwolenników.

Cesarz uznał stronnictwo biskupa Aleksandrii za silniejsze i bardziej odpowiednie do przewodzenia Kościołowi dominującemu, więc w sporze opowiedział się po jego stronie. Władza Rzymu i Aleksandra miała znaczący wpływ na podejmowanie decyzji.

Trwała ona około trzech miesięcy i doprowadziła do przyjęcia Credo Nicejskiego, które było oparte na Credo z Cezarei z pewnymi dodatkami. Dokument ten potwierdzał rozumienie Syna Bożego jako niestworzonego i stanowiącego jedną istotę z Ojcem. Herezja ariańska została potępiona, a jej zwolennicy wysłani na wygnanie.

Arianizm po Nicei

Konstantyn pali książki ariańskie

Niemal natychmiast po zakończeniu soboru ekumenicznego nie wszyscy biskupi poparli nowe credo. Różniła się ona znacznie od tradycji diecezji wschodnich. Naukę Ariusza postrzegano jako bardziej logiczną i zrozumiałą, dlatego wielu opowiadało się za przyjęciem sformułowań kompromisowych.

Kolejną przeszkodą było słowo "współrzędna". Nigdy nie jest on używany w tekstach Pisma Świętego. Ponadto był on związany z herezją modalistów, potępioną na soborze w Antiochii już w 268 r.

Sam cesarz Konstantyn, widząc, że schizma w Kościele nasiliła się po wypędzeniu arian, opowiedział się za bardziej elastycznym sformułowaniem credo. Zwrócił wygnanych biskupów i wygnał zwolenników Nicei. Wiadomo, że pod koniec życia został nawet ochrzczony przez jednego z najbardziej oddanych arianom kapłanów, Euzebiusza z Nikomedii.

Synowie cesarza wspierali różne ruchy chrześcijańskie. Dlatego na Zachodzie kwitła Nicea, a na Wschodzie herezja ariańska, ale w bardziej umiarkowanej formie. Jego wyznawcy nazywali siebie Omitami. Nawet sam Ariusz został ułaskawiony i miał wrócić do posługi prezbiteriańskiej, ale nagle zmarł.

W rzeczywistości arianizm był dominującym nurtem aż do Soboru Ekumenicznego w Konstantynopolu. Wynikało to z faktu, że większość misjonarzy do barbarzyńskich wodzów w Europie pochodziła ze Wschodu. Wielu Wizygotów, Wandalów, Rugijczyków, Langobardów i Burgundczyków przeszło na arianizm.

Drugi Sobór Ekumeniczny

Sobór Konstantynopolitański

Teodozjusz, który zastąpił Juliana Apostatę, wydał dekret uznający wszystkich, którzy odmówili przyjęcia Credo Nicejskiego, za heretyków. Drugi Sobór Ekumeniczny został zwołany w Konstantynopolu w maju 381 roku w celu ostatecznego zatwierdzenia jednolitej doktryny Kościoła.

W tym czasie pozycja zwolenników Ariusza była już znacznie osłabiona, nawet na Wschodzie. Nacisk cesarza i Nicean był zbyt silny, więc umiarkowani Omici albo dołączyli do owczarni oficjalnego kościoła, albo wyraźnie się zradykalizowali. W ich szeregach pozostali jedynie najbardziej zagorzali wielbiciele, których nie wspierał lud.

Do Konstantynopola przybyło około 150 biskupów z różnych regionów, głównie ze Wschodu. Sobór ostatecznie potępił pojęcie arianizmu i przyjął Credo Nicejskie jako jedyne prawdziwe wyznanie wiary. Została ona jednak poddana drobnym korektom. Rozszerzono na przykład klauzulę o Duchu Świętym.

Po zakończeniu przesłuchań biskupi przesłali uchwały soborowe do zatwierdzenia cesarzowi Teodozjuszowi, który dostosował je do praw państwowych. Ale walka z arianizmem nie skończyła się na tym. Wśród wschodnioniemieckich i północnoafrykańskich barbarzyńców ta nauka utrzymywała się aż do VI wieku. Rzymskie prawo antyheretyckie nie miało do nich zastosowania. Dopiero nawrócenie się Lombardów na nicheizm w VII wieku położyło kres sporowi ariańskiemu.

Powstanie arianizmu w Rosji

Cyryl i Metody

Już w drugiej połowie IX wieku Rosja nawiązała aktywną wymianę handlową z Bizancjum. Dzięki temu nastąpiła również wymiana kulturalna. Historycy bizantyjscy pisali o przypadkach chrztu Rusi i tworzeniu dużych wspólnot chrześcijańskich. Patriarchat Konstantynopola ogłosił powstanie rosyjskiej metropolii gdzieś na półwyspie krymskim.

Chrześcijaństwo ludów słowiańskich nie było w dużym stopniu uzależnione od Bizancjum i Cesarstwa Rzymskiego. Tożsamość została zachowana, boskie nabożeństwa były prowadzone w lokalnych językach, święte teksty były aktywnie tłumaczone.

Do czasu pojawienia się arianizmu na Rusi, Słowianie z nauczania Cyryla i Metodego przejęli już ideę Kościoła powszechnego w rozumieniu jego apostołów. Czyli wspólnota chrześcijańska obejmująca wszystkie narody i zjednoczona w swojej różnorodności. Słowianie IX-X wieku odznaczali się tolerancją religijną. Przyjmowali oni wyznawców różnych doktryn chrześcijańskich, w tym irlandzkich mnichów i aryjczyków.

Walka z tą herezją nie była w Rosji szczególnie energiczna. Po tym jak Rzym zakazał sprawowania kultu słowiańskiego, Metody udał się do wspólnot ariańskich, które posiadały już wykształconych kapłanów i teksty liturgiczne w języku słowiańskim. Był takim orędownikiem kościoła narodowego, że jedna z kronik czeskich nazwała go wyznawcą herezji ariańskiej "rosyjskiego arcybiskupa". Bizancjum i Rzym uznały go za wyznawcę herezji ariańskiej.

Fałszywy Demetriusz i sekty ariańskie

Pomimo tego, że nauka Ariusza została potępiona przez Kościół w Rzymie i Konstantynopolu, miał on aż do XVII wieku wielu zwolenników w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Wiadomo, że na terenach Zaporoża i Rzeczpospolitej istniały duże wspólnoty ariańskie.

W jednym z nich, w polskim miasteczku Goscha, ukrywał się przed prześladowaniami cara Borys Griszka Otrepiew, przyszły Falerończyk Dymitr I. W tym czasie zabiegał o fundusze u zamożnej prawosławnej szlachty i duchowieństwa Ukrainy, ale bezskutecznie. Zwrócił się więc do Aryjczyków, całkowicie porzucając klasztorną zasłonę.

W szkole gminy Atrepjew uczył się łaciny i języka polskiego, pojął podstawy wiary i, jak twierdzą współcześni, był nią bardzo przesiąknięty. Otrzymawszy poparcie arian, udał się do ich współwyznawców w Zaporożu, gdzie starsi przyjęli go z honorami.

Podczas marszu na Moskwę Fałszywemu Dymitrowi towarzyszył oddział zaporoskich Kozaków ariańskich, którym przewodził Jan Buczyński, doradca i najbliższy przyjaciel oszusta. Wsparcie społeczności polskiej i ukraińskiej było poważnym zastrzykiem finansowym dla Otrepiewa, ale całkowicie zniszczyło jego reputację w Rosji.

Nie było możliwości, aby prawdziwy car był nie-prawosławnym heretykiem. Teraz nie tylko duchowieństwo zaprzeczyło Fałszywemu Dymitrowi, ale wszyscy Rosjanie. Otrepiew musiał się odwdzięczyć. Nie wrócił więc do Goszczy, lecz szukał protekcji u szlachetnego prawosławnego Litwina, Adama Wiszniewskiego.

Oszust udawał chorobę w swoim majątku i zwierzał się księdzu ze swojego pochodzenia i pretensji do tronu moskiewskiego. Zapewniwszy sobie poparcie, ostatecznie zerwał z arianizmem.

Konsekwencje arianizmu

Baptysterium Ariańskie w Rowniu

Historia arianizmu - to nie tylko burzliwy spór o dogmaty, który wstrząsnął Kościołem w IV wieku. Skutki tej schizmy widać nawet we współczesnej kulturze i religii. Jednym z kontynuatorów arianizmu są dziś Świadkowie Jehowy.

Niektórzy uczeni uważają, że doktryna ta pośrednio zainicjowała pojawienie się w świątyniach wizerunków Boga i wynikający z tego spór z ikonoklastami. Przedstawianie Chrystusa we wspólnotach ariańskich było dozwolone, gdyż w ich mniemaniu był on jedynie stworzeniem Ojca, a nie Bogiem.

Jednak najważniejszym osiągnięciem Ariusza było to, że dzięki jego debacie wspólnota chrześcijańska była w stanie jasno określić i wyartykułować podstawowe doktryny i zasady doktryny Kościoła. Do dziś Credo Nicejsko-Konstantynopolitańskie jest przyjmowane przez wszystkie wyznania chrześcijańskie jako niepodważalna prawda.

Artykuły na ten temat