Platon, "menon" - jeden z dialogów platona: streszczenie, analiza

Przysłowie mówi, że do tanga trzeba dwojga. Ale nie tylko do tanga. Do poszukiwania prawdy potrzebne są dwa. Tak uważali filozofowie starożytnej Grecji. Sokrates nie zapisywał dyskusji ze swoimi uczniami. Jego odkrycia mogłyby zostać utracone, gdyby jego uczniowie nie zapisywali dialogów, w których brali udział. Dialogi Platona są przykładem.

Przyjaciel i uczeń Sokratesa

Człowiek, który nie ma prawdziwego przyjaciela, nie jest godzien żyć. Tak myślał Demokryt. U podstaw przyjaźni, jego zdaniem, leży rozsądek. Ale to właśnie jednomyślność ją tworzy. Wynika z tego, że jeden rozsądny przyjaciel jest lepszy niż stu innych.

Fresk Platona

Jako filozof, Platon był uczniem i kontynuatorem Sokratesa. Ale nie tylko. Zgodnie z definicją Demokryta, byli oni również przyjaciółmi. Obaj wielokrotnie przyznawali ten fakt. Ale są rzeczy, które stoją wyżej na drabinie wartości.

"Platon jest moim przyjacielem, ale prawda jest droższa". Najwyższą cnotą filozofa jest cel, którego dążenie jest sensem życia. Filozofia nie mogła obejść jego z uwagą na ten temat. O tym właśnie traktuje dialog Platona "Menon".

Sokrates, Anith i...

Chociaż dialog wymaga tylko dwóch, często wymaga trzeciego. On nie jest uczestnikiem, ale jest niezbędny dla wykazanie słuszności argumentów. Niewolnik Anith służy właśnie temu celowi w "Menonet" Platon. Sokrates używa jej do udowodnienia wrodzoności pewnej wiedzy.

Każda myśl musi być udowodniona. Skąd bierze się nasza wiedza?? Sokrates uważał, że ich źródłem jest przeszłe życie człowieka. Ale to nie jest teoria reinkarnacji. Życie przeszłe, według Sokratesa, jest pobytem duszy ludzkiej w świecie boskim. Wspomnienia o nim to wiedza.

Krótko o sprawach zasadniczych

Wszystko zaczyna się od pytania Menona o to, jak osiągnąć cnotę. Czy jest to dar od natury, czy można się go nauczyć?? Sokrates dowodzi, że ani jedno, ani drugie nie może być przyjęte. Ponieważ cnota jest boska. W związku z tym nie można jej nauczyć. Nawet mniejsza cnota może być darem natury.

Cnota może być rozumiana jako

"Menon" Teza Platona dzieli się na trzy części:

  1. Definicja przedmiotu.
  2. Źródło wiedzy.
  3. Natura cnoty.

Analiza w "Menonet" Teoria Platona opiera się na sekwencji działań, z których każde stanowi niezbędne ogniwo w łańcuchu dowodów.

Takie podejście sprawia, że nic nie pozostaje niezbadane, niewypowiedziane i niezdefiniowane. Jeśli nie rozumie się, skąd pochodzi wiedza, nie można nic powiedzieć o jej prawdzie. Bezużyteczne jest omawianie zjawiska bez znajomości jego natury. I nie ma o czym dyskutować, jeśli każdy pojmuje temat po swojemu.

O co chodzi w sporze?

Przedmiot dialogu musi być rozumiany w ten sam sposób przez obie strony. W przeciwnym razie może się to okazać jak w przypowieści o trzech ślepcach, którzy postanowili dowiedzieć się, czym jest słoń. Jeden trzymał się za ogon i myślał, że to lina. Inny dotknął nogi i porównał słonia do słupa. Trzeci wyczuł tułów i stwierdził, że to wąż.

Słoń i ślepy mędrzec

Sokrates w "Menonet" Platon od początku zajmował się definiowaniem tego, co jest przedmiotem. Obalił popularny pogląd, że istnieje wiele rodzajów cnoty: za mężczyzn i kobiet, starców i dzieci, niewolników i wolnych ludzi.

Podobną ideę miał Menon, ale Sokrates porównał taką mnogość do roju pszczół. Nie da się określić istoty pszczoły poprzez odniesienie do istnienia różnych pszczół. Badanym pojęciem może być więc tylko idea cnoty.

Idea jest źródłem wiedzy

Mając pojęcie cnoty, łatwo jest zrozumieć różne jej rodzaje. Co więcej, nie ma w istniejącym świecie zjawiska, które można by zrozumieć bez posiadania jego idei.

Ale w otaczającej nas rzeczywistości nie ma idei jako takiej. Tak jest w człowieku, który zna świat. A w nim, skąd? Możliwa jest tylko jedna odpowiedź: boski, doskonały i piękny świat idei.

Boska istota

Dusza, wieczna i nieśmiertelna, jest jak jego odcisk. Widziała, wiedziała, pamiętała wszystkie pomysły, gdy była w ich świecie. Ale mieszanie się duszy z ciałem materialnym "zgrubienie" to. Idee blakną, przykrywa je szlam rzeczywistości, zostają zapomniane.

Ale one nie znikają. Przebudzenie jest możliwe. Trzeba zadawać właściwe pytania, aby dusza, próbując na nie odpowiedzieć, przypomniała sobie, co pierwotnie wiedziała. To właśnie demonstruje Sokrates.

Pyta Anitę o właściwości kwadratu i stopniowo doprowadza tego ostatniego do zrozumienia jego istoty. A sam Sokrates nie dawał żadnych wskazówek, tylko zadawał pytania. Okazuje się, że Anith po prostu przypomniał sobie geometrię, której nie studiował, ale znał wcześniej.

Boska istota jest naturą rzeczy

Istota geometrii nie różni się od każdej innej. To samo rozumowanie dotyczy cnoty. Wiedza jest niemożliwa, jeśli się jej nie posiada. W ten sam sposób nie można nauczyć się cnoty ani znaleźć jej we wrodzonych cechach.

Stolarz może nauczyć innego człowieka swojej umiejętności. Umiejętności krawieckie można nabyć od specjalisty, który je posiada. Ale nie ma takiej sztuki jak cnota. Nie "specjaliści", którzy go mają. Skąd się biorą uczniowie?, jeśli ktoś nie nauczyciele?

Jeśli tak - sprzeciwił się Menon - to skąd się biorą dobrzy ludzie?? Nie można się jej nauczyć, a dobrzy ludzie się nie rodzą. Jak to będzie??

Sokrates przeciwstawia się tym zarzutom wskazując, że można nazwać człowieka dobrze czyniącym także wtedy, gdy kieruje się on właściwą opinią o. Jeśli prowadzi do celu tak samo jak umysł, wynik będzie taki sam.

Na przykład ktoś, kto nie zna drogi, ale ma prawdziwą opinię, poprowadzi ludzi z jednego miasta do drugiego. Wynik będzie nie gorszy niż w przypadku, gdy ktoś ma wrodzoną wiedzę o ścieżce. Zrobił więc to, co należy i dobrze.

Cel cnoty

Ponieważ boskie pochodzenie cnoty jest dobrze ustalone, staje się oczywiste, że nie może ona być swoim własnym celem.

Jednocześnie wiele rzeczy świata materialnego jest skierowanych ku sobie. Zatem akumulacja pieniędzy wymaga wprowadzenia ich do obiegu. Trawa rozmnaża się sama. Niekończące się powtarzanie staje się nonsensem, który nie może mieć żadnego celu.

Nie to, co jest bosko natchnione. Nie jest bowiem skierowana ku sobie, lecz ku wiecznemu i trwałemu dobru.

Kilka wieków po badanym myślicielu mądrość ta ucieleśnia się w powiedzeniu: "Ja jestem drogą, prawdą i życiem".

Repozytorium mądrości

Takie jest podsumowanie "Menon" Platona. Minęły tysiąclecia, ale ludzie nie przestają zwracać się do spuścizny greckich mędrców. Może dlatego, że wciąż znajdują odpowiedzi na odwieczne pytania.

Artykuły na ten temat